Trendy: Olej | Złoto | BITCOIN | EUR/USD | GBP/USD

Miedź odbija w dół pomimo spadku dolara i pozytywnych danych z Chin

Economies.com
2025-09-03 15:31PM UTC
Podsumowanie AI
  • Ceny miedzi spadły pomimo pozytywnych danych gospodarczych Chin i słabszego dolara amerykańskiego - Oczekiwania dotyczące obniżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną w tym miesiącu wpłyną na handel miedzią - Ceny cynku wzrosły do 2884 dolarów za tonę, podczas gdy aluminium spadło do 2617 dolarów za tonę

Ceny miedzi spadły w środę, pomimo dobrych danych gospodarczych z Chin i osłabienia dolara amerykańskiego względem większości głównych walut.

Metal odnotował niewielkie zyski na London Metal Exchange, ale nadal był notowany poniżej kluczowego psychologicznego progu 10 000 USD za tonę. Wzrosły oczekiwania, że Rezerwa Federalna obniży stopy procentowe na swoim posiedzeniu w tym miesiącu.

Na London Metal Exchange trzymiesięczne kontrakty terminowe na miedź wzrosły o 0,1% do 9988,5 dolarów za tonę o godz. 12:47 czasu w Mekce.

Cena miedzi na krótko osiągnęła 10 038 dolarów — najwyższy poziom od 26 marca — na otwarciu handlu elektronicznego, który został opóźniony o 90 minut z powodu wcześniejszej awarii technicznej.

Cena cynku wzrosła o 0,7% do 2884 dolarów za tonę, po osiągnięciu wcześniej 2900 dolarów, co było najwyższą ceną od 28 marca. Tymczasem cena aluminium spadła o 0,1% do 2617 dolarów za tonę.

Dane rządowe opublikowane w środę pokazują, że w sierpniu aktywność chińskiego sektora usług wzrosła w najszybszym tempie od 15 miesięcy – wynika z prywatnego badania.

W innym miejscu indeks dolara amerykańskiego spadł o 0,3% do 98,07 o godz. 16:19 GMT, po osiągnięciu najwyższego poziomu 98,6 i najniższego 98,03.

Na rynku amerykańskim ceny kontraktów terminowych na miedź z dostawą w grudniu spadły o 0,5% do 4,61 USD za funt o godz. 16:15 GMT.

Bitcoin oscyluje wokół 111 000 USD w związku z rosnącymi zakładami na obniżkę stóp procentowych przez Fed i napływem funduszy ETF

Economies.com
2025-09-03 11:49AM UTC

Cena bitcoina w środę utrzymywała się na poziomie około 111 000 dolarów, po tym jak w poprzedniej sesji osiągnęła poziom 100-dniowej wykładniczej średniej kroczącej.

Odrodzenie największej kryptowaluty świata pod względem kapitalizacji rynkowej było wspierane przez ożywienie popytu instytucjonalnego i akumulację kapitału przedsiębiorstw, co poprawiło nastroje. Jednocześnie rosnące oczekiwania, że Rezerwa Federalna obniży stopy procentowe we wrześniu na poziomie 90%, zwiększyły apetyt na ryzyko, wspierając odbicie Bitcoina.

Zakłady na obniżki stóp procentowych napędzają apetyt na ryzyko

Bitcoin rozpoczął tydzień na umiarkowanie pozytywnym poziomie, konsolidując się wokół 111 100 USD w połowie tygodnia po zakończeniu trzytygodniowej serii niższych minimów od rekordowego sierpniowego maksimum na poziomie 124 474 USD.

Według narzędzia FedWatch firmy CME, rynki wyceniają ponad 90% prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych na posiedzeniu Fed 17 września. Inwestorzy spodziewają się również co najmniej dwóch kolejnych obniżek stóp przed końcem 2025 roku, co mogłoby zapewnić dalsze wsparcie dla aktywów ryzykownych, takich jak kryptowaluty.

W tym tygodniu uwaga inwestorów skupia się na najważniejszych danych ekonomicznych USA, w tym na raporcie JOLTS o wolnych miejscach pracy opublikowanym w środę, raporcie ADP o zatrudnieniu w sektorze prywatnym oraz indeksie PMI dla usług ISM opublikowanym w czwartek, a także piątkowym raporcie o zatrudnieniu poza rolnictwem — wszystkie te dane mają kluczowe znaczenie dla kształtowania polityki Fed i trajektorii bitcoina.

Popyt instytucjonalny wspiera ożywienie

Według SoSoValue, we wtorek do funduszy ETF na Bitcoina napłynęło łącznie 332,76 mln USD.

W sektorze korporacyjnym, notowana na Nasdaq spółka CIMG Inc. ogłosiła pozyskanie 55 milionów dolarów ze sprzedaży 220 milionów akcji zwykłych, zabezpieczając 500 Bitcoinów w ramach długoterminowej strategii rezerwowej. Japońska firma inwestycyjna Metaplanet również zwiększyła swoje zasoby, dokonując w poniedziałek zakupu 1009 Bitcoinów, zwiększając portfel do 20 000 BTC. Michael Saylor ogłosił również zwiększenie dystrybucji akcji uprzywilejowanych STRC z 9% do 10%, co wzmocniło strategię firmy polegającą na wykorzystaniu znacznych rezerw Bitcoinów.

Założyciel Bridgewater Associates, Ray Dalio, powiedział w wywiadzie dla Financial Times, że kryptowaluty stanowią obecnie „alternatywną walutę o ograniczonej podaży”, dodając, że rosnąca emisja dolara amerykańskiego lub słabnący popyt mogą zwiększyć atrakcyjność kryptowalut. Ostrzegł, że większość walut fiducjarnych obciążonych wysokim zadłużeniem ryzykuje utratę swojej roli przechowywania wartości, co miało miejsce w latach 30., 40., 70. i 80. XX wieku.

Obawy utrzymują się pomimo odbicia

Dane Glassnode wskazały na oznaki ostrożności, wskazując, że kurs Bitcoina jest bliski krótkoterminowego kosztu posiadacza — historycznie było to pole bitwy między kupującymi i sprzedającymi.

Raport zwrócił uwagę na słabnącą dynamikę cen, a wskaźnik siły względnej (RSI) wszedł w strefę wyprzedania, odzwierciedlając słabą chęć kupna. Jednak tak niskie poziomy RSI czasami poprzedzały stabilizację lub krótkoterminowe odwrócenia trendu.

Na rynkach kontraktów terminowych pozycjonowanie pozostało ostrożne, podczas gdy aktywność na rynku opcji spadła wraz ze spadkiem liczby otwartych pozycji i zawężeniem spreadów zmienności. Mimo to, skos 25-delta przekroczył historyczne normy, sygnalizując silny popyt na zabezpieczenie przed spadkami i defensywne nastawienie wśród inwestorów opcyjnych.

Perspektywy ceny bitcoina

Bitcoin zamknął się we wtorek powyżej swojej 100-dniowej EMA na poziomie 110 723 USD i utrzymywał się na poziomie 111 100 USD w środowych notowaniach.

Jeśli dynamika ożywienia się utrzyma, zyski mogą sięgnąć dziennego oporu na poziomie 116 000 USD.

Od strony technicznej, RSI wzrósł do 45, zbliżając się do neutralnego poziomu 50, co sugeruje osłabienie ujemnego momentum. Tymczasem linie MACD zbliżają się do byczego przecięcia, ponieważ czerwone słupki histogramu kurczą się, wzmacniając potencjał nowej fali wzrostowej.

Ceny ropy spadają przed potencjalnym wzrostem produkcji na zbliżającym się spotkaniu OPEC+

Economies.com
2025-09-03 11:30AM UTC

Ceny ropy spadły w środę o około 2% przed pilnie śledzonym spotkaniem OPEC+ pod koniec tygodnia. Oczekuje się, że producenci omówią kolejną podwyżkę wydobycia w październiku.

Cena ropy Brent spadła o 1,16 dolara, czyli 1,7%, do 67,98 dolara za baryłkę o godz. 10:30 GMT, a cena amerykańskiej ropy West Texas Intermediate (WTI) spadła o 1,28 dolara, czyli 2%, do 64,31 dolara.

Źródła Reutersa poinformowały, że ośmiu członków OPEC i ich sojuszników z koalicji OPEC+ omówi na niedzielnym spotkaniu możliwość dodatkowej podwyżki, ponieważ grupa stara się odzyskać udziały w rynku.

Każda nowa podwyżka oznaczałaby początek wycofywania drugiego etapu cięć wydobycia o około 1,65 mln baryłek dziennie, co stanowi 1,6% globalnego popytu, ponad rok przed planowanym terminem. Sojusz uzgodnił już podniesienie celów wydobywczych o 2,2 mln baryłek dziennie między kwietniem a wrześniem, a także dodatkowe 300 000 baryłek dziennie dla Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Jednak rzeczywiste wzrosty nie osiągnęły planowanych poziomów, ponieważ część członków starała się zrównoważyć wcześniejszą nadprodukcję, podczas gdy inni mieli problemy ze zwiększeniem produkcji z powodu ograniczeń mocy produkcyjnych.

Ceny ropy naftowej zamknęły się na poprzednim posiedzeniu o ponad 1% wyżej po tym, jak Stany Zjednoczone nałożyły nowe sankcje na sieć żeglugową prowadzoną przez iracko-kittiańskiego biznesmena, oskarżając go o maskowanie irańskiej ropy jako irackiej.

W USA, wstępny sondaż Reutersa we wtorek, wykazał spadek zapasów ropy naftowej w zeszłym tygodniu, wraz ze spadkiem zapasów destylatów i benzyny. Trzech ankietowanych analityków spodziewało się, że zapasy ropy spadły średnio o 3,4 miliona baryłek w tygodniu kończącym się 29 sierpnia.

Jednak słabsze dane ekonomiczne ograniczyły wzrosty, ponieważ amerykański sektor wytwórczy skurczył się szósty miesiąc z rzędu, a zaufanie przedsiębiorstw i aktywność gospodarcza zostały osłabione przez cła nałożone przez prezydenta Donalda Trumpa, co wywarło presję na perspektywy popytu na ropę.

Dolar amerykański stabilizuje się w obliczu awersji do ryzyka przed publikacją danych

Economies.com
2025-09-03 11:21AM UTC

Dolar amerykański utrzymał się we wtorek na stabilnym poziomie w stosunku do innych głównych walut, wspierany przez napływ kapitału do bezpiecznych przystani. Kalendarz ekonomiczny USA obejmuje dane o wolnych miejscach pracy i zamówieniach w fabrykach za lipiec. W dalszej części sesji rynki będą śledzić raport Rezerwy Federalnej „Beżowa Księga” oraz komentarze decydentów.

O godzinie 12:09 GMT indeks dolara pozostał bez zmian na poziomie 98,3, po osiągnięciu maksimum na poziomie 98,6 i minimum na poziomie 98,1.

Dolar amerykański: Zawirowania na rynku obligacji zagrażają ostatnim wzrostom

Ostatnia hossa dolara przypomina raczej nerwowy spazm niż trwałą zmianę. Ruch ten był mniej związany z amerykańskimi fundamentami, a bardziej z zawirowaniami na globalnych rynkach obligacji. Ceny obligacji długoterminowych od Londynu po Tokio gwałtownie spadły, co doprowadziło do osiągnięcia przez rentowności najwyższych poziomów od dziesięcioleci i w efekcie pobudziło dolara.

Jednakże pomimo tej zmienności, czynniki fundamentalne nadal są niekorzystne dla dolara: rynek pracy w USA wykazuje oznaki spowolnienia, prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell zasugerował, że zatrudnienie będzie traktowane priorytetowo, a inflacja będzie ważniejsza niż inflacja, a bank centralny przygotowuje się do złagodzenia polityki pieniężnej.

Piątkowy raport o zatrudnieniu w USA jest kluczowym czynnikiem wpływającym na równowagę rynku. Jeśli potwierdzi on stagnację, reakcja jest przewidywalna: inwestorzy wzmocnią zakłady na większe obniżki stóp procentowych w krótkim terminie, krzywa dochodowości jeszcze bardziej się wystromi, a globalne agencje obligacji zmienią swoje stanowiska. Raport ma zatem mniej wspólnego z samymi danymi o zatrudnieniu, a więcej z kształtem krzywej dochodowości i wiarygodnością zmiany kierunku działania Fed.

Otwartym pytaniem pozostaje, gdzie ustabilizuje się dolar. Czy nadal będzie podążał za falą globalnej wyprzedaży obligacji, czerpiąc tymczasowe wsparcie z napływu kapitału do bezpiecznych przystani? A może dostosuje się do rentowności dwuletnich obligacji skarbowych USA, tradycyjnego kompasu dla inwestorów walutowych? Jeśli obniżki zostaną agresywnie uwzględnione w cenach, to rentowności dwuletnich obligacji poniosą ciężar, potencjalnie podważając bazę dolara. Na razie, dopóki globalna zmienność obligacji pozostanie wysoka, dolar może czerpać tlen z popytu na bezpieczne przystanie.

Krótko mówiąc, raport o zatrudnieniu ma kluczowe znaczenie. Słabe dane mogłyby utorować drogę do serii działań łagodzących, jeszcze bardziej wystromionych krzywych dochodowości i osłabienia powiązania dolara z rentownością obligacji dwuletnich. Tylko jeśli ta zmiana wywoła szerszą awersję do ryzyka, dolar będzie mógł utrzymać ostatnie zyski. Do tego czasu waluta wydaje się być uwięziona między krótkoterminowymi rentownościami obligacji amerykańskich a zawirowaniami na globalnym rynku obligacji.

Autor dodaje: „Uważam, że ograniczanie krótkich pozycji na dolarze to taktyka, a nie początek szerokiego spadku – być może w kierunku 1,15 – choć nie wahałbym się kupować spadków. Wczorajszy rajd dolara, wywołany dużą wyprzedażą brytyjskich obligacji skarbowych i francuskich obligacji skarbowych, nie wzbudził powszechnego przekonania”.

Zauważa, że obawy dotyczące zadłużenia poza Stanami Zjednoczonymi mogły skłonić niektórych inwestorów do ograniczenia ekspozycji, ale argumentuje, że to paliwo jest niewystarczające do utrzymania wzrostu dolara. „Obserwuję spadki, ale cierpliwość jest kluczowa; poziomy poniżej 1,1625 są rzadkie i wolę poczekać, niż gonić, aż rynek mnie do tego zmusi”.

Sytuacja na rynku pracy wykracza poza dane o zatrudnieniu poza rolnictwem, ponieważ nominacja Trumpa na stanowisko szefa Biura Statystyki Pracy podważa wiarygodność oficjalnych danych. To z kolei kładzie większy nacisk na wskaźniki drugorzędne, takie jak JOLTS, które pokazują spadek liczby wolnych miejsc pracy, ale nadal znacznie powyżej średniej sprzed pandemii COVID-19. Jeśli liczba zwolnień będzie nadal spadać, proces rewaluacji polityki pieniężnej może być wolniejszy; jeśli zacznie rosnąć, łagodzenie polityki pieniężnej przez Fed może przyspieszyć. W obu przypadkach Powell jasno dał do zrozumienia, że ryzyko jest bardziej ukierunkowane na zatrudnienie, a nie na inflację.

W przypadku euro modele wyceny wskazują na wartość godziwą bliższą 1,18, co sugeruje, że kurs EUR/USD pozostaje niedowartościowany, nawet biorąc pod uwagę ryzyko polityczne we Francji. Słabość francuskiego OAT może ograniczać entuzjazm, ale o ile kryzys nie rozprzestrzeni się szerzej, jego wpływ na wspólną walutę wydaje się w dużej mierze zamortyzowany. Tymczasem wczorajszy, silniejszy niż oczekiwano, bazowy wskaźnik CPI na poziomie 2,3% podniósł dwuletnie swapy euro i na krótko złagodził oczekiwania dotyczące obniżek stóp procentowych w 2025 roku. Mimo to przedstawiciele EBC nadal sygnalizują, że są „w dobrej pozycji”, sugerując, że ewentualna zmiana polityki będzie nadal oparta na danych.

W Japonii globalny zamęt na rynku obligacji pogłębił się. Rentowność 30-letnich obligacji japońskich (JGB) osiągnęła rekordowy poziom 3,28%, a rentowność 20-letnich osiągnęła poziomy nienotowane od 1999 roku. Te ruchy odzwierciedlają zarówno czynniki polityczne, jak i liczbowe: premier Fumio Ishiba stoi w obliczu presji po słabym wyniku lipcowych wyborów, a inwestorzy obawiają się, że populistyczny następca mógłby zwiększyć wydatki fiskalne i wywrzeć presję na Bank Japonii, aby ten ograniczył podwyżki stóp procentowych. Jutrzejsza aukcja 30-letnich obligacji będzie kluczowym testem, ponieważ ubezpieczyciele nie wykazują zainteresowania długimi terminami zapadalności, preferując krótsze terminy zapadalności.

Podsumowując, dolar amerykański wydaje się zawieszony w powietrzu, a nie oparty na solidnych fundamentach. Popyt na bezpieczne aktywa, powiązany z obawami o zadłużenie zagraniczne, nie może zamaskować negatywnego wpływu decyzji Fed o złagodzeniu polityki pieniężnej. Euro pozostaje niedowartościowane, jen jest zakładnikiem polityki, a globalne obligacje stanowią linię podziału biegnącą pod powierzchnią wszystkich aktywów.

Autor podsumowuje: „Moment dolara wydaje się kruchy i gotowy do załamania, gdy tylko pojawią się dane o zatrudnieniu. Do tego czasu trzymam większość gotówki na uboczu – gotowy do sprzedaży w przypadku głębszych wzrostów dolara, jeśli osiągną one moje poziomy, i ścigam osłabienie dolara tylko wtedy, gdy sam rynek otworzy drzwi”.