Ceny miedzi spadły w środę, przerywając serię czterech sesji wzrostowych, na co wpływ miał silniejszy dolar, rosnące zapasy i obawy o popyt w Chinach, największym konsumencie metali na świecie.
Trzymiesięczny kontrakt referencyjny na London Metal Exchange (LME) spadł o 0,7% do 9772 dolarów za tonę metryczną w obrocie oficjalnym, po osiągnięciu we wtorek dwutygodniowego maksimum na poziomie 9862 dolarów.
Mimo to cena miedzi na giełdzie LME wzrosła w tym roku o 11%, odrabiając straty od najniższego poziomu od ponad 16 miesięcy, który zanotowano na początku kwietnia i wynosił 8105 dolarów.
Eva Manthey, analityczka rynku surowcowego w ING, powiedziała: „Chiński popyt wykazuje oznaki spowolnienia w obliczu przeciwności, z jakimi zmaga się gospodarka, w tym taryf i problemów sektora nieruchomości”.
Dane z Chin były mieszane, pokazując, że zyski sektora przemysłowego spadły w lipcu trzeci miesiąc z rzędu, w związku ze słabym popytem i utrzymującą się deflacją cen produkcji. Spadek był jednak mniejszy niż w maju i czerwcu, podczas gdy zyski sektora przetwórstwa przemysłowego wzrosły o 6,8%.
Alastair Munro, starszy strateg ds. metali nieszlachetnych w Marex, zauważył, że poprawa może być wynikiem dwumiesięcznej rządowej kampanii mającej na celu ograniczenie nadwyżki mocy produkcyjnych w przemyśle, w tym w sektorze metali. Dodał: „Ceny metali utrzymują się na dobrym poziomie, biorąc pod uwagę słabą sytuację makroekonomiczną i silniejszego dolara”.
Mocniejszy dolar wpłynął również na ceny metali po tym, jak prezydent USA Donald Trump zdymisjonował Lisę Cook, członkinię zarządu Rezerwy Federalnej, co wzbudziło nowe obawy inwestorów co do niezależności banku centralnego.
Rosnąca wartość amerykańskiej waluty sprawia, że metale wyceniane w dolarach stają się droższe dla nabywców płacących innymi walutami.
Rosnące zapasy w magazynach zarejestrowanych na LME oraz na amerykańskiej giełdzie Comex również wywierały presję na nastroje rynkowe. Środowe dane pokazały, że zapasy miedzi na LME wzrosły o kolejne 1100 ton, co daje wzrost od końca czerwca o 72%, do 156 100 ton. Zapasy na Comex wzrosły prawie trzykrotnie od początku roku.
Spośród innych metali, aluminium na giełdzie LME potaniało o 0,8% do 2616 dolarów za tonę, cynk potaniał o 1% do 2785 dolarów, nikiel zaniżył cenę o 1,1% do 15 120 dolarów, ołów wzrósł o 0,2% do 1992,50 dolarów, a cyna zyskała 0,8% do 34 465 dolarów.
Wartość bitcoina w środę nieznacznie wzrosła po spadku w poprzedniej sesji do najniższego poziomu od siedmiu tygodni, a apetyt na ryzyko pozostał słaby po tym, jak prezydent USA Donald Trump podjął próbę usunięcia Lisy Cook, członkini zarządu Rezerwy Federalnej, co wzbudziło nowe obawy dotyczące niezależności banku centralnego.
O godzinie 02:32 czasu wschodniego (06:32 GMT) wartość największej na świecie kryptowaluty wzrosła o 1,2% do 111 272,4 dolarów.
Wartość bitcoina spadła poniżej 109 000 dolarów do najniższego poziomu od siedmiu tygodni po dużej „wielorybiej” transakcji, a raporty wskazują na to, że zlikwidowano około 24 000 tokenów.
Kryptowaluta straciła już ponad 10% od swojego rekordowego poziomu z sierpnia, przekraczającego 124 000 dolarów, co zniweczyło znaczną część zysków zbudowanych na oczekiwaniach na obniżkę stóp procentowych przez Fed.
Obawy o niezależność Fed osłabiają apetyt na ryzyko
Trump ogłosił we wtorek, że natychmiast zwolnił Cook w związku z oskarżeniami o „oszustwa hipoteczne”, oskarżając ją o podanie wprowadzających w błąd informacji na temat jej statusu mieszkaniowego w dokumentach kredytowych na 2021 r.
Federalna Agencja Finansowania Mieszkalnictwa przekazała zarzuty Departamentowi Sprawiedliwości, ale Cook zaprzeczyła im, nazywając swoje zwolnienie „nielegalnym”.
Jej prawnik, Abbe Lowell, powiedział, że złoży pozew przeciwko administracji, argumentując, że zwolnienie nie miało podstaw prawnych i naruszało Ustawę o Rezerwie Federalnej, która stanowi, że członkowie zarządu mogą zostać usunięci ze stanowiska tylko „z ważnego powodu”.
Rynki dokonują obecnie ponownej oceny ścieżki stóp procentowych Fed, przy czym rosną oczekiwania dotyczące krótkoterminowych obniżek, choć niepewność dotycząca niezależności instytucjonalnej i wyzwań prawnych utrzymuje się na wysokim poziomie.
Trump Media i Crypto.com uruchamiają firmę zajmującą się kryptowalutami
Trump Media & Technology Group (notowana na Nasdaq pod symbolem DJT) oraz platforma wymiany kryptowalut Crypto.com poinformowały we wtorek, że zamierzają uruchomić spółkę skarbu kryptowalut poprzez fuzję SPAC, której celem jest gromadzenie tokenów Cronos (CRO), wynika z oficjalnych dokumentów i ogłoszeń spółki.
Nowy podmiot, który otrzyma nazwę Trump Media Group CRO Strategy, zostanie utworzony na bazie fuzji z Yorkville Acquisition Corp. i będzie notowany na giełdzie Nasdaq.
Początkowe plany finansowania obejmują około 1 miliarda dolarów w tokenach CRO, 200 milionów dolarów w gotówce, 220 milionów dolarów w warrantach i 5-miliardową linię kredytową od spółki zależnej z Yorkville.
W ramach umowy Trump Media zamierza zakupić tokeny CRO o wartości około 105 milionów dolarów, podczas gdy Crypto.com zainwestuje w akcje Trump Media.
Po ogłoszeniu cena tokenów CRO znacząco wzrosła, wzrosły również akcje Trump Media.
Ceny ropy naftowej ustabilizowały się w środę po spadku w poprzedniej sesji, ponieważ inwestorzy śledzili rozwój sytuacji na Ukrainie i oceniali raport branżowy wskazujący na spadek zapasów ropy w USA.
Specjalny wysłannik USA Steve Witkoff poinformował we wtorek, że spotka się w tym tygodniu z przedstawicielami Ukrainy w Nowym Jorku, dodając, że Waszyngton prowadzi również rozmowy z Rosją w ramach wysiłków na rzecz zakończenia wojny.
O godz. 08:20 GMT cena kontraktów terminowych na ropę Brent spadła o 4 centy do 67,18 dolarów za baryłkę, a cena ropy West Texas Intermediate (WTI) potaniała o 3 centy do 63,22 dolarów.
Oba indeksy spadły we wtorek o ponad 2%, mimo że tydzień rozpoczął się na najwyższych poziomach od początku sierpnia.
Ceny ropy naftowej znalazły w środę pewne wsparcie w cotygodniowym raporcie Amerykańskiego Instytutu Naftowego (API), który według źródła rynkowego wykazał spadki zapasów ropy naftowej, benzyny i destylatów w USA w zeszłym tygodniu. Oficjalne dane dotyczące zapasów zostaną opublikowane o godzinie 14:30 GMT.
Thomas Varga z PVM Oil Associates powiedział: „Raport API pomaga stabilizować ceny”.
Ostatnie wydarzenia sprawiły, że rosyjskie rafinerie padły ofiarą ataku ukraińskich dronów, co zmusiło je do eksportu ropy naftowej, której nie były w stanie przetworzyć.
Trzy dobrze poinformowane źródła podały we wtorek, że Rosja w sierpniu zwiększyła plan eksportu ropy naftowej ze swoich zachodnich portów o 200 tys. baryłek dziennie ponad pierwotnie zakładany harmonogram, po atakach z ubiegłego tygodnia.
Dolar amerykański umocnił się w środę względem euro i funta brytyjskiego, jednak nadal utrzymują się obawy inwestorów dotyczące niezależności Rezerwy Federalnej, co może ograniczyć potencjał wzrostu wartości tej waluty.
Euro osłabiło się o ok. 0,4% do 1,1593 dolara, podczas gdy funt osłabił się o 0,3% do 1,3441 dolara, oddając część zysków po tym, jak prezydent USA Donald Trump ogłosił w poniedziałek plan odwołania Lisy Cook, członkini zarządu Rezerwy Federalnej USA, w związku z rzekomymi nadużyciami związanymi z kredytami hipotecznymi.
Adwokat Cook powiedział później, że złoży pozew, aby zablokować jej usunięcie, co zapowiadało potencjalnie długą batalię prawną.
Bezprecedensowa próba odwołania członka zarządu Fed przez Trumpa potęguje presję, jaką wywiera on na bank centralny, domagając się obniżki stóp procentowych, od czasu swojego powrotu do Białego Domu w tym roku.
Chociaż wydawało się, że dolar przestał budzić obawy o niezależność Rezerwy Federalnej, działania Trumpa przyczyniły się do bardziej stromego wzrostu krzywej dochodowości USA.
Jamie Cox, partner zarządzający w Harris Financial Group, powiedział: „Trump w zasadzie przejął obecnie funkcję Fed w zakresie wytyczania przyszłych kierunków polityki pieniężnej, informując rynki o zbliżających się obniżkach stóp procentowych, co znajduje odzwierciedlenie w coraz bardziej stromej krzywej stóp procentowych”.
Rentowność dwuletnich obligacji skarbowych – która zazwyczaj odzwierciedla krótkoterminowe oczekiwania dotyczące stóp procentowych – spadła w środę do 3,6540%, najniższego poziomu od 1 maja, gdyż inwestorzy zwiększyli liczbę zakładów na rychłe luzowanie polityki pieniężnej przez Fed.
Z kolei rentowność obligacji długoterminowych wzrosła w związku z obawami, że wczesne luzowanie polityki pieniężnej może ponownie pobudzić inflację. Rentowność obligacji 30-letnich nieznacznie wzrosła do 4,9223%.
Lee Hardman, strateg walutowy w MUFG, powiedział: „Siła dolara może odzwierciedlać fakt, że uczestnicy rynku wciąż czekają na mocniejsze potwierdzenie ze strony danych o zatrudnieniu za sierpień oraz raportów inflacyjnych, czy Fed zrealizuje plany wznowienia obniżek stóp procentowych w przyszłym miesiącu”.
Według CME FedWatch obecne wyceny na rynku pieniężnym wskazują na 87% prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych we wrześniu.
W Europie wydarzenia polityczne we Francji pozostają w centrum uwagi strefy euro, gdyż premier François Bayrou stara się ratować swój kruchy rząd mniejszościowy.
Analitycy DBS Bank napisali w nocie: „Chociaż nie lekceważymy krótkoterminowych ryzyk politycznych we Francji, bierzemy również pod uwagę optymizm prezes EBC Christine Lagarde co do ożywienia gospodarczego i jej ambicje, aby euro zyskało większą rolę na arenie międzynarodowej”.
Francuskie obligacje rządowe ustabilizowały się w środę, po tym jak rentowność 10-letnich obligacji skarbowych wzrosła we wtorek do najwyższego poziomu od pięciu miesięcy. Europejska agencja ratingowa Scope uważa, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest upadek rządu we Francji.
Gdzie indziej dolar amerykański wzrósł o około 0,2% względem jena japońskiego i franka szwajcarskiego, podczas gdy dolar nowozelandzki osłabił się o 0,4% do 0,5834 dolara.