Ceny złota wzrosły w piątek, gdyż dolar osłabił się względem większości głównych walut, a rynki oceniły dane gospodarcze USA.
Według danych opublikowanych dzisiaj, bazowy wskaźnik cen wydatków konsumpcyjnych (PCE) — który nie uwzględnia żywności i energii — w sierpniu utrzymał się na poziomie 2,9% w ujęciu rok do roku, co jest wartością niższą od oczekiwań zakładających wzrost o 3%.
Opublikowane w piątek badanie Uniwersytetu Michigan wykazało, że nastroje amerykańskich konsumentów spadły o 5,3% do 55,1 w skorygowanym raporcie za wrzesień, pozostając o 21,6% niższe niż w tym samym miesiącu w 2024 r.
Michelle Bowman, wiceprzewodnicząca ds. nadzoru w Rezerwie Federalnej, powtórzyła w piątek, że konieczne jest przyspieszenie obniżek stóp procentowych, powołując się na rosnące ryzyko dla stabilności rynku pracy.
Odrębnie prezydent USA Donald Trump zapowiedział wprowadzenie 100-procentowego cła na leki markowe i opatentowane, które wejdzie w życie 1 października, chyba że producenci wybudują fabryki w Stanach Zjednoczonych.
Tymczasem indeks dolara amerykańskiego spadł o 0,4% do 98,1 o godz. 20:04 GMT, po osiągnięciu maksimum na poziomie 98,5 i minimum na poziomie 98,1.
Na rynku spot cena złota wzrosła o 1% do 3805 dolarów za uncję o godz. 20:04 GMT, a metal szlachetny zyskał 2,8% w skali tygodnia.
Wyobraź sobie, że sprowadzasz ogromne ilości platyny, złota i metali rzadkich – wystarczająco dużo, by sfinansować najskrytsze marzenia każdego Amerykanina, a może nawet doprowadzić do załamania światowej gospodarki z dnia na dzień. To ryzykowna gra, na którą decydują się NASA i fala innowacyjnych amerykańskich startupów, polując na niewykorzystane bogactwa asteroid.
Podczas gdy sonda NASA Psyche zbliża się do spotkania z metaliczną asteroidą o tej samej nazwie w 2029 roku, amerykańskie startupy ścigają się, aby przekształcić skałę kosmiczną w rentowny biznes – przedsięwzięcie, które mogłoby zmienić globalne łańcuchy dostaw kluczowych minerałów. Ryzyko jest jednak ogromne, w tym zakłócenia na rynku przypominające historyczne cykle boomów i kryzysów surowcowych.
Sonda Psyche, wystrzelona w październiku 2023 r. rakietą SpaceX Falcon Heavy, ma wejść na orbitę wokół asteroidy 16 Psyche pod koniec lipca 2029 r. i spędzić tam dwa lata na mapowaniu jej składu.
Misja, którą kieruje Lindy Elkins-Tanton z Arizona State University, ma na celu zbadanie tego, co naukowcy uważają za odsłonięte jądro starożytnej protoplanety, bogate w żelazo, nikiel i inne metale, których wartość może wynieść „biliony dolarów” — lub „piętnaście zer”, jak opisała Elkins-Tanton w niedawnym wywiadzie dla magazynu „Space”.
Atrakcyjność ekonomiczna jest oczywista: pas asteroid między Marsem a Jowiszem kryje w sobie ogromne złoża platyny do produkcji katalizatorów, kobaltu do produkcji baterii, żelaza do produkcji stali i złota do produkcji elektroniki. NASA szacuje, że wydobycie z zaledwie 10 takich asteroid mogłoby wygenerować równowartość 100 milionów dolarów na osobę na Ziemi – łącznie 1,5 biliona dolarów.
Jednak opłacalność komercyjna zależy od starannie zarządzanego wydobycia, aby uniknąć zalania rynków. Nadpodaż metali rzadkich – kluczowych dla iPhone'ów, pojazdów elektrycznych i technologii obronnych – może doprowadzić do załamania cen, podobnie jak w przeszłości nadmiar ropy naftowej paraliżował górników i dostawców na lądzie.
Te zagrożenia nie odstraszają firm takich jak TransAstra z Kalifornii, która opracowuje technologię wydobycia optycznego wykorzystującą skoncentrowaną energię słoneczną do przetwarzania bogatych w wodę asteroid. Technika ta polega na owijaniu celów w worki poliamidowe i odparowywaniu lotnych substancji w celu wydobycia czystych metali. Prezes Joel Sercel porównuje to do „używania słońca jako palnika spawalniczego”, jak donosi Space.
Firma o włos przegapiła test na żywo zeszłej jesieni z małą, bliską Ziemi asteroidą 2024 PT5, która krążyła w pobliżu przez prawie dwa miesiące. Takie okazje mogą pojawiać się co roku lub raz na dekadę, według Roba Hoyta, byłego współzałożyciela Tethers Unlimited. Zainspirowana przez konsultanta NASA i pisarza science fiction RL Forwarda, firma zaproponowała kiedyś wykorzystanie siatek i lin do przechwytywania asteroid i holowania ich na orbitę okołoziemską w celu automatycznego demontażu, jak podaje Space.
To nowe pokolenie startupów jako pierwsze poważnie podjęło się górnictwa kosmicznego.
Wcześniejsze inicjatywy, takie jak Planetary Resources – założona w 2012 roku przy wsparciu hollywoodzkiego reżysera Jamesa Camerona, dyrektorów Google Erica Schmidta i Larry'ego Page'a oraz Richarda Bransona z Virgin – zainwestowały miliony w sondy w poszukiwaniu wody i metali. Jednak problemy finansowe wymusiły restrukturyzację, nawet jeśli firma zasiała ziarno dzisiejszych ambicji w zakresie wydobycia na asteroidach.
Większość amerykańskich indeksów giełdowych wzrosła w piątek po tym, jak dane ekonomiczne pokazały, że inflacja była zgodna z oczekiwaniami.
Według danych opublikowanych dzisiaj, bazowy wskaźnik cen wydatków konsumpcyjnych (PCE) — który nie uwzględnia żywności i energii — w sierpniu utrzymał się na poziomie 2,9% w ujęciu rok do roku, nieco poniżej oczekiwań zakładających wzrost o 3%.
Odrębnie prezydent USA Donald Trump zapowiedział wprowadzenie 100-procentowego cła na leki markowe i opatentowane, które wejdzie w życie 1 października, chyba że producenci zbudują zakłady produkcyjne w Stanach Zjednoczonych.
Podczas handlu indeks Dow Jones Industrial Average wzrósł o 0,3% (135 punktów) do 46 082 punktów o godz. 15:59 GMT, szeroki indeks S&P 500 zyskał 0,1% (8 punktów) do 6 613, podczas gdy Nasdaq Composite spadł o 0,2% (48 punktów) do 22 336 punktów.
Ceny miedzi spadły w piątek, gdyż rynki oceniły działania chińskiego rządu mające na celu regulację przemysłu wydobywczego miedzi w tym kraju, pomimo osłabienia dolara amerykańskiego względem większości głównych walut.
Chińskie media państwowe poinformowały w czwartek, że kraj będący największym producentem miedzi na świecie rozważa wprowadzenie ściślejszego nadzoru nad rozbudową mocy przetwórczych hut, w sytuacji gdy rekordowo niskie opłaty za przetwarzanie znacznie ograniczyły zyski firm.
Chen Xuexun, wiceprezes Chińskiego Stowarzyszenia Przemysłu Metali Nieżelaznych, powiedział podczas środowego spotkania, że spadające koszty obróbki i rafinacji (TC/RC) są „największym” problemem branży.
Dodał, że opłaty, które górnicy płacą hutom za przetwarzanie, ucierpiały z powodu tego, co w Chinach nazywa się „konkurencją w stylu inwolucji” – wyścigu tak intensywnego, że staje się on autodestrukcyjny. Stało się tak po tym, jak masowy wzrost mocy przerobowych hut przewyższył podaż rudy wydobywanej, co ograniczyło dostępność koncentratu.
Chen powiedział: „Konkurencja w stylu inwolucyjnym zaszkodziła interesom przemysłu i kraju, dlatego firmy miedziowe muszą się jej stanowczo przeciwstawić. Stowarzyszenie zaproponowało konkretne środki mające na celu ścisłą kontrolę rozbudowy mocy wytwórczych hut”.
Na początku lipca chińscy przywódcy polityczni ogłosili, że podejmą działania przeciwko „nieuporządkowanej konkurencji cenowej”, co wzbudziło nadzieję w sektorze na reformy po stronie podaży w branżach borykających się z nadwyżką mocy produkcyjnych. Posunięcie to podniosło w tym miesiącu ceny surowców takich jak lit i węgiel.
Jednak ceny miedzi w lipcu praktycznie nie uległy zmianie, mimo że produkcja spadła o 2,5% w porównaniu z rekordowym poziomem z czerwca.
Opłaty za przetwarzanie spadły do rekordowo niskiego poziomu, do tego stopnia, że niektóre chińskie huty zgodziły się na przetwarzanie miedzi dla chilijskiej firmy Antofagasta bez żadnych opłat w ramach długoterminowego kontraktu. Opłaty spot pozostają ujemne od grudnia ubiegłego roku.
Ryzyko, z jakim borykają się chińskie huty — będące jednocześnie największymi konsumentami miedzi na świecie — wzrosło jeszcze bardziej po tym, jak Freeport-McMoRan obniżył prognozy dotyczące produkcji miedzi w Indonezji, co według analityków przyczyniło się do wzrostu cen miedzi.
Trzymiesięczna cena referencyjna miedzi na London Metal Exchange wzrosła o 1,02% do 10 442 dolarów za tonę metryczną do godziny 10:09 GMT w czwartek, po osiągnięciu wcześniej 15-miesięcznego maksimum.
Jak donosi wspierany przez państwo dziennik China Nonferrous Metals News, w środowym spotkaniu branżowym wzięli udział przedstawiciele największych chińskich hut miedzi, w tym Jinchuan Group, Jiangxi Copper, Tongling Nonferrous, China Copper, Daye Nonferrous, China Minmetals i Zijin Mining.
Tymczasem indeks dolara amerykańskiego spadł o 0,4% do 98,1 o godz. 15:51 GMT, po osiągnięciu maksimum na poziomie 98,5 i minimum na poziomie 98,1.
W handlu grudniowe kontrakty terminowe na miedź spadły o 0,7% do 4,72 USD za funt do godziny 15:57 GMT.