W czwartek cena bitcoina utrzymywała się powyżej 118 700 dolarów, a globalne rynki aktywów cyfrowych zmagały się z rosnącą presją wynikającą z realizacji zysków i ciągłego odpływu środków z funduszy ETF opartych na bitcoinie.
Największa na świecie kryptowaluta pod względem kapitalizacji rynkowej znalazła się pod nową presją sprzedaży, ponieważ długoterminowi inwestorzy realizowali zyski, podczas gdy amerykańskie ETF-y oparte na Bitcoinie nadal odnotowywały odpływ netto. Ta kombinacja czynników makroekonomicznych i rynkowych wpłynęła na ceny, pomimo utrzymującego się popytu bazowego.
W tym samym czasie Tesla (TSLA) poinformowała o niezrealizowanych zyskach ze swoich zasobów Bitcoinów w drugim kwartale, co oznacza pierwszy wzrost zysków związanych z kryptowalutami w ramach nowych amerykańskich zasad rachunkowości, które obecnie pozwalają na wycenę aktywów cyfrowych po cenie rynkowej.
Tesla posiada obecnie około 11 509 Bitcoinów, nabytych głównie w 2021 roku. Przy wzroście wartości Bitcoina o 30% w drugim kwartale, wartość tych zasobów wynosi obecnie około 1,2 miliarda dolarów.
Odpływ środków z ETF-ów przyspiesza w miarę wchodzenia rynku w fazę konsolidacji
Dane Farside Investors pokazały, że notowane w USA fundusze ETF na Bitcoina odnotowały odpływ netto trzeci dzień z rzędu. Tylko w środę inwestorzy wycofali 86 milionów dolarów z tych funduszy, co daje łączny tygodniowy odpływ ponad 285 milionów dolarów.
Jednak nie wszystkie ETF-y odnotowały straty. Fundusz iShares Bitcoin Trust (IBIT) firmy BlackRock odnotował napływ netto środków w wysokości 143 milionów dolarów. Zyski te zostały jednak zniwelowane przez duży odpływ środków w wysokości 227 milionów dolarów z funduszu Bitcoin firmy Fidelity, a także umiarkowane wypłaty z funduszy Bitwise (BITB) i ARK Invest (ARKB).
Adrian Fritz, szef działu badań w 21Shares, powiedział, że Bitcoin pozostaje fundamentalnie silny pomimo krótkoterminowej zmienności. „Po wzroście do nowego historycznego maksimum w okolicach 123 000 dolarów w połowie lipca – napędzanym przez techniczny złoty krzyż i utrzymujący się napływ kapitału instytucjonalnego – Bitcoin ustabilizował się od tego czasu w wąskim przedziale między 115 000 a 120 000 dolarów”.
Dodał, że ten ruch boczny jest wspierany przez duże zainteresowanie zakupami na poziomie około 115 000 USD, co powoduje zdrową walkę o płynność po obu stronach rynku.
Fritz zwrócił też uwagę na bardziej złożone tło makroekonomiczne, nawiązując do podpisania 4 lipca przez prezydenta Trumpa kontrowersyjnej ustawy „One Big Beautiful Bill”, która podniosła pułap zadłużenia USA o 5 bilionów dolarów i rozszerzyła obniżki podatków oraz wydatki wojskowe.
Chociaż z wersji ostatecznej usunięto przyjazne kryptowalutom przepisy, takie jak zwolnienia z podatku od stakingu i airdropów, Fritz stwierdził, że szersze implikacje mogą nadal wspierać Bitcoina w dłuższej perspektywie.
„Zwiększone zadłużenie i wydatki fiskalne zwykle prowadzą do długoterminowej presji inflacyjnej, która z kolei zwiększa popyt na aktywa trwałe, takie jak złoto i Bitcoin”.
Jako kolejny dowód utrzymujących się tendencji inflacyjnych podał niedawno opublikowane dane dotyczące wskaźnika CPI w USA, które pokazują wzrost inflacji z 2,4% w maju do 2,7% w czerwcu.
Tesla notuje zyski w bitcoinie pomimo trudnego kwartału
Zyski Tesli za drugi kwartał okazały się niższe od oczekiwań rynkowych, z przychodami na poziomie 22,5 mld USD w porównaniu z prognozą na poziomie 22,64 mld USD. Skorygowany zysk na akcję (EPS) wyniósł 0,40 USD, nieznacznie poniżej oczekiwanych 0,42 USD. Oznacza to spadek przychodów o 12% rok do roku – największy spadek firmy od ponad dekady.
Dochód operacyjny również spadł do 923 milionów dolarów, znacznie poniżej oczekiwanych 1,23 miliarda dolarów. Przychody ze sprzedaży kredytów regulacyjnych spadły do 439 milionów dolarów, w porównaniu z 890 milionami dolarów w analogicznym kwartale ubiegłego roku.
Jednak zasoby Tesli w Bitcoinach okazały się jasnym punktem. Firma odnotowała niezrealizowane zyski zgodnie z nowymi standardami rachunkowości na rok 2024, które zostały uwzględnione w raportowanych wynikach finansowych, co stanowiło niewielki wzrost w obliczu słabszej sprzedaży pojazdów.
Ceny ropy wzrosły w czwartek o ponad 1%, na co wpłynął optymizm związany z negocjacjami handlowymi ze Stanami Zjednoczonymi, które mogą złagodzić presję na globalną gospodarkę. Doszło także do większego niż oczekiwano spadku zapasów ropy naftowej w USA.
Kontrakty terminowe na ropę Brent wzrosły o 79 centów, czyli 1,15%, do 69,30 USD za baryłkę o godz. 09:34 GMT. Kontrakty terminowe na amerykańską ropę West Texas Intermediate (WTI) wzrosły o 83 centy, czyli 1,3%, do 66,08 USD za baryłkę.
Yaniv Shah, analityk z Rystad Energy, stwierdził: „Spadek zapasów ropy naftowej w USA, a także postęp w rozmowach handlowych, w pewnym stopniu wspierają ceny”.
Dwóch europejskich dyplomatów oświadczyło w środę, że Unia Europejska i Stany Zjednoczone są bliskie zawarcia umowy handlowej, która może obejmować podstawowe cło w wysokości 15% na import towarów z Europy do USA, z możliwością wyłączenia z niego niektórych towarów. Posunięcie to może utorować drogę do kolejnej dużej umowy handlowej po niedawnym porozumieniu z Japonią.
Wsparcie po stronie podaży
Dane amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej opublikowane w środę pokazały, że zapasy ropy naftowej w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 3,2 mln baryłek do 419 mln baryłek — spadek ten przewyższył oczekiwania analityków z sondażu Reutersa, którzy prognozowali spadek zapasów o zaledwie 1,6 mln baryłek.
Jednocześnie doniesienia o opóźnieniach w załadunku kazachstańskiej ropy CPC eksportowanej przez Morze Czarne z powodu przeszkód administracyjnych ze strony Rosji, a także informacje o zanieczyszczeniu transportów ropy z Azerbejdżanu w tureckim porcie Ceyhan dodatkowo wsparły wzrost cen, zgodnie z notatką analityka Johna Evansa z PVM Associates.
Evans dodał, że kontynuacja tego wsparcia zależy od tego, jak długo potrwają te zakłócenia.
Jednak Ministerstwo Energetyki Kazachstanu oświadczyło w czwartek — jak podaje agencja Interfax — że kraj nie wstrzymał załadunku ropy w portach rosyjskich.
Hiroyuki Kikukawa, główny strateg w Nissan Securities Investment, powiedział: „Niepewność związana z negocjacjami handlowymi między USA a Chinami, a także rozmowami pokojowymi między Rosją a Ukrainą, ogranicza dalszy wzrost cen”. Oczekuje, że cena ropy WTI utrzyma się w przedziale 60–70 dolarów za baryłkę.
Rosja i Ukraina przeprowadziły w środę rozmowy pokojowe w Stambule, w trakcie których omówiono kwestię dalszych operacji wymiany jeńców. Mimo to między stronami nadal utrzymują się zasadnicze różnice zdań co do warunków zawieszenia broni i możliwości bezpośredniego spotkania przywódców.
Shah dodał, że kolejnym kluczowym wskaźnikiem, który należy obserwować, jest popyt, zwłaszcza że rynek znajduje się obecnie w szczycie sezonu konsumpcyjnego, stwierdzając: „Każdy wzrost lub spadek popytu będzie miał odzwierciedlenie w marżach rafineryjnych”.
Dolar amerykański zyskał w czwartek na wartości w stosunku do euro, wspierany przez postępy w rozmowach handlowych między Stanami Zjednoczonymi a ich kluczowymi partnerami, natomiast osłabił się w stosunku do jena japońskiego, który umocnił się w związku z oczekiwaniami na podwyżkę stóp procentowych w Japonii.
Shinichi Uchida, wiceprezes Banku Japonii, oświadczył, że umowa handlowa z Waszyngtonem zmniejszyła niepewność gospodarczą, zwiększając optymizm rynku co do potencjalnego wznowienia podwyżek stóp procentowych.
Mimo to niektórzy analitycy uważają, że jen nadal stoi w obliczu poważnych problemów z powodu niestabilności politycznej w kraju po niedzielnych wyborach do wyższej izby parlamentu Japonii.
W Europie Unia Europejska jest podobno bliska sfinalizowania umowy handlowej z Waszyngtonem, która nałożyłaby 15-procentowe cło na towary europejskie wwożone do Stanów Zjednoczonych — posunięcie w dużej mierze zgodne z oczekiwaniami ekonomistów.
W międzyczasie aktywa ryzykowne wzrosły, a obawy rynku dotyczące globalnej wojny handlowej osłabły po postępach w negocjacjach.
Wrażliwy na ryzyko dolar australijski osiągnął ośmiomiesięczny szczyt na poziomie 0,6625 USD.
Euro osłabiło się o 0,1% do 1,1760 USD, zbliżając się do swojego wcześniejszego szczytu z tego miesiąca wynoszącego 1,1830 USD — najwyższego poziomu wspólnej waluty od ponad trzech lat.
Mohit Kumar, ekonomista z Jefferies, skomentował to następująco: „Wciąż uważamy, że aktywa ryzykowne mogą wykazywać pewną zmienność w sierpniu ze względu na możliwe spowolnienie danych o zatrudnieniu w USA”.
Dodał: „Jak dotąd cła nie wykazały znaczącego wpływu na twarde dane, ale to nie znaczy, że efekt ten nie będzie widoczny. Uważamy, że rzeczywisty wpływ pojawi się we wskaźnikach ekonomicznych dopiero po około trzech miesiącach”.
Dolar osłabił się o 0,10% względem jena do poziomu 146,35 jenów, pogłębiając straty w stosunku do waluty japońskiej po raz czwarty z rzędu.
Olivier Korber, strateg walutowy w Société Générale, przewiduje, że jen utrzyma swoją siłę, wspierany przez umowę handlową i perspektywę wyższych stóp procentowych.
Korber powiedział: „Lokalne gazety donoszą, że premier Shigeru Ishiba podejmie decyzję o rezygnacji do końca sierpnia. Jeśli tak się stanie, nowy lider partii prawdopodobnie zostanie wybrany we wrześniu, co zapewni płynniejszą transformację polityczną i pomoże zmniejszyć niepewność na rynku”.
Ishiba zaprzeczył w środę, jakoby podjął decyzję o rezygnacji, po tym jak doniesienia medialne i inne źródła sugerowały, że zamierza ustąpić, aby wziąć na siebie odpowiedzialność za bolesną porażkę partii rządzącej w wyborach do izby wyższej.
W obszarze polityki pieniężnej uwaga skupia się obecnie na posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego, zaplanowanym na późniejszy dzień. Rynki oczekują, że stopy procentowe pozostaną bez zmian, a uwaga inwestorów skupi się na prognozach decydentów. Ogólnie rzecz biorąc, rynki spodziewają się jeszcze jednej obniżki stóp procentowych przez EBC przed końcem roku, najprawdopodobniej w grudniu.
Dane wykazały, że aktywność gospodarcza w Niemczech w lipcu nadal rosła w umiarkowanym tempie.
W zaskakującym rozwoju sytuacji, waluty zignorowały wiadomość, że prezydent USA Donald Trump – znany z ostrej krytyki prezesa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella – odwiedził w czwartek siedzibę banku centralnego. Ten nieoczekiwany ruch może zaostrzyć napięcia między Białym Domem a Rezerwą Federalną.
O godz. 11:32 GMT indeks dolara amerykańskiego wzrósł o 0,2% do 97,3 punktów, przy czym najwyższy poziom sesji wyniósł 97,4, a najniższy 97,1.
Ceny złota spadły w czwartek na rynkach europejskich, notując spadki drugi dzień z rzędu i oddalając się od pięciotygodniowego maksimum. Spadek ten był częścią trwającej korekty i realizacji zysków, a także osłabienia popytu na bezpieczne aktywa w obliczu łagodzenia napięć w globalnym handlu.
Tymczasem dolar amerykański zaczął zyskiwać na wartości na rynku walutowym przed publikacją kluczowych danych ekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, które prawdopodobnie dostarczą dalszych dowodów na prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych we wrześniu.
Cena
Cena złota spadła o 0,65% do 3365,98 USD za uncję, z poziomu otwarcia 3387,51 USD. Najwyższa cena sesji wyniosła 3393,48 USD.
W środę cena złota spadła o 1,3% — po raz pierwszy od czterech sesji — z powodu korekty i realizacji zysków po wcześniejszym osiągnięciu pięciotygodniowego maksimum na poziomie 3438,94 dolarów za uncję.
Rozwój handlu
Po zawarciu ważnej umowy handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Japonią, niektórzy urzędnicy Komisji Europejskiej potwierdzili, że UE i USA są bliskie osiągnięcia podobnego porozumienia. Nałożyłoby ono 15% cło na import z Europy, a jednocześnie zwolniłoby niektóre towary z amerykańskich ceł.
Sekretarz Skarbu USA Scott Besant oświadczył, że amerykańscy i chińscy urzędnicy spotkają się w przyszłym tygodniu w Sztokholmie, aby omówić kwestię przedłużenia terminu negocjacji handlowych do 12 sierpnia.
Dolar amerykański
Indeks dolara amerykańskiego wzrósł w czwartek o około 0,15%, rozpoczynając odbicie od najniższego poziomu od dwóch tygodni, który wyniósł 97,10. Odzwierciedla to trwającą odbudowę dolara względem koszyka walut światowych.
To odbicie nastąpiło po doniesieniach, że prezydent Donald Trump odwiedzi Rezerwę Federalną jeszcze dziś. Nadal nie jest jasne, czy Trump – który wielokrotnie krytykował Jerome'a Powella za brak bardziej zdecydowanych obniżek stóp procentowych w USA – spotka się z prezesem Rezerwy Federalnej.
Stopy procentowe w USA
Według narzędzia CME FedWatch: prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych na posiedzeniu w lipcu utrzymuje się na poziomie 3%, podczas gdy prawdopodobieństwo utrzymania stóp bez zmian wynosi 97%.
Prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych na posiedzeniu we wrześniu wynosi obecnie 64%, podczas gdy prawdopodobieństwo braku zmian wynosi 36%.
Inwestorzy oczekują na kluczowe dane ze Stanów Zjednoczonych, które mają zostać opublikowane później dziś, w tym cotygodniowe dane o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz wskaźniki wydajności najważniejszych sektorów gospodarki USA w lipcu, aby móc ponownie ocenić oczekiwania dotyczące stóp procentowych.
Perspektywy złota
Bryan Lan, dyrektor zarządzający GoldSilver Central z siedzibą w Singapurze, stwierdził: „Wczoraj widzieliśmy, że ceny złota zdają się zmierzać w kierunku kolejnej fali wzrostowej, dopóki informacje dotyczące handlu nie wywołały realizacji zysków”.
Dodał: „Zaobserwowaliśmy również wyraźny spadek wartości dolara, co oczywiście wspiera złoto. Myślę więc, że na razie to tylko niewielka korekta – w rzeczywistości nadal jesteśmy bardzo optymistycznie nastawieni do złota”.
Fundusz SPDR
Stan posiadania SPDR Gold Trust, największego na świecie funduszu ETF opartego na złocie, pozostał wczoraj bez zmian, utrzymując się na poziomie 954,80 ton metrycznych — najwyższym od 27 czerwca.