Większość kryptowalut wzrosła w piątkowych notowaniach na skutek odbicia na rynkach, w szczególności aktywów wysokiego ryzyka, po komentarzach prezesa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella na sympozjum w Jackson Hole.
Podczas swojego przemówienia w piątek w Jackson Hole Powell zasugerował możliwość obniżki stóp procentowych w najbliższym czasie, podkreślił jednak, że zwiększona niepewność utrudnia pracę decydentom w dziedzinie polityki pieniężnej.
Potwierdził, że rynek pracy pozostaje silny, a gospodarka wykazała się odpornością, chociaż ostatnio ryzyko wzrosło, zauważając, że cła mogą ponownie spowodować wzrost inflacji — a tego Fed chce uniknąć.
Zwrócił uwagę, że referencyjna stopa procentowa jest o około 1% niższa niż rok temu, a niskie bezrobocie daje Fed możliwość ostrożnego dostosowywania polityki pieniężnej. Dodał, że prognozy bazowe i zmieniający się bilans ryzyka mogą rzeczywiście uzasadniać ponowną ocenę obecnego stanowiska.
Powell stwierdził, że decyzje FOMC będą nadal „oparte wyłącznie na ocenie danych”, podkreślając zaangażowanie banku centralnego w osiągnięcie inflacji na poziomie 2% w celu zachowania stabilności długoterminowych oczekiwań.
Oceniając stan gospodarki, prezes Fed zauważył spowolnienie wzrostu zatrudnienia i spadek wydatków konsumpcyjnych, dodając, że podaż i popyt na pracę znajdują się w „niezwykłej równowadze”. Podkreślił również, że polityka pieniężna będzie poddawana okresowemu przeglądowi co pięć lat w celu dostosowania jej do strukturalnych zmian w gospodarce.
Ethereum
Jeśli chodzi o handel, Ethereum wzrosło na CoinMarketCap o 20:57 GMT o 14,6% do 4845,2 USD, co daje tygodniowy zysk na poziomie około 11%.
Globalny eksport ropy naftowej utrzymuje się na wysokim poziomie, przewyższając ostatnią dziesięcioletnią średnią sezonową. Jednak popyt również utrzymał się na wysokim poziomie tego lata, absorbując zwiększoną podaż z Ameryki Południowej – na czele z Brazylią i Gujaną – oraz wyższą produkcję na Bliskim Wschodzie, ponieważ OPEC+ kontynuuje łagodzenie cięć wydobycia.
W rezultacie rynek wydaje się zrównoważony, ponieważ szczytowy sezon konsumpcji na półkuli północnej dobiega końca. Obawy wskazują jednak na możliwość pojawienia się nadwyżki w czwartym kwartale, co doprowadzi do spadku cen po zakończeniu szczytowego popytu i wycofaniu się OPEC+ z kolejnych cięć.
Ameryka Południowa napędza wzrost dostaw ropy naftowej
Mark Toth, analityk z firmy doradczej Vortexa, specjalizującej się w przepływach w handlu energią, napisał w tym tygodniu, że „pomimo obaw, iż szybkie wycofywanie się ośmiu kluczowych członków OPEC+ ze strefy obniżek wydobycia, a następnie wzrost eksportu, zwłaszcza z Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, może doprowadzić do nadwyżek na rynkach ropy naftowej, nie doszło jeszcze do znaczących zmian”.
Według szacunków Vortexa, globalne zapasy ropy naftowej i kondensatu w pierwszej połowie sierpnia 2025 r. pozostały wysokie i wyniosły około 41 milionów baryłek dziennie. Jest to o 2% więcej niż średnia sezonowa z lat 2016–2024 i więcej niż w latach 2023 i 2024.
Eksport z regionu Basenu Pacyfiku był o 7% niższy od średniej sezonowej, ale Ameryka Południowa – gdzie Brazylia i Gujana zwiększają produkcję – była liderem wzrostu. Eksport z Ameryki Południowej był o 9% wyższy od sierpniowego maksimum z sezonu 2016–2024 w ciągu pierwszych 15 dni miesiąca. Dane Vortexa pokazują, że eksport z całego regionu Basenu Atlantyckiego również utrzymał się na wysokim poziomie.
Eksport z najważniejszego regionu wydobywczego i eksportowego, Bliskiego Wschodu, nie wzrósł pomimo trwającego wycofywania cięć OPEC+. Jednym z powodów jest to, że niektórzy członkowie, tacy jak Irak, kompensują wcześniejszą nadprodukcję zamiast ją zwiększać. Innym powodem jest wzrost zapotrzebowania na ropę naftową do produkcji energii w krajach Bliskiego Wschodu podczas ekstremalnych letnich upałów – typowego zjawiska sezonowego dla Arabii Saudyjskiej i innych eksporterów z Zatoki Perskiej.
Połączenie kompensacji nadprodukcji i wyższego popytu lokalnego spowolniło wzrost zapasów w ramach szerszej grupy OPEC+, a zapasy ropy naftowej na lądzie spadły o 4% w porównaniu ze średnią sezonową, zgodnie z globalnym raportem zapasów firmy Vortexa z 15 sierpnia.
Pojawia się presja na obniżenie cen ropy naftowej
Toth zauważył, że „biorąc pod uwagę, że lokalny popyt wśród członków OPEC+ spadnie po lecie, a produkcja wzrośnie we wrześniu, trwałość obecnej stabilności cen jest wątpliwa”.
Jak wynika z danych Argus, na które powołuje się Vortexa, backwardacja na rynku w Dubaju między kontraktami na najbliższy i trzeci miesiąc spadła 15 sierpnia do 2,37 USD za baryłkę z około 3 USD na początku miesiąca. Mimo to backwardacja – gdzie ceny w krótkim terminie są wyższe niż w późniejszych miesiącach, odzwierciedlając ograniczoną podaż – utrzymuje się powyżej średniej 2,104 USD obserwowanej w Dubaju w pierwszej połowie 2025 roku.
Analitycy zaczynają jednak dostrzegać, że spadek ten jest oznaką, iż inwestorzy wierzą, że podaż będzie duża, gdy tylko osłabnie szczyt popytu na podróże w okresie letnim.
Tegoroczne wyniki rynku były wspierane przez globalne rafinerie i gorszą sytuację na rynkach paliw, zwłaszcza oleju napędowego w Stanach Zjednoczonych.
Mimo to premie spot w stosunku do kontraktów na późniejsze terminy maleją, co jest oznaką, że inwestorzy spodziewają się, iż rosnąca podaż złagodzi napięcia, gdy tylko popyt osłabnie po letnim szczycie.
Wraz ze spadkiem zapotrzebowania na rafinerie po wrześniu, dzięki zwiększeniu podaży przez OPEC+, deficyt będzie zanikał. Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) podała w swoim miesięcznym raporcie w zeszłym tygodniu, że globalne zużycie ropy naftowej zbliży się do rekordowego poziomu 85,6 mln baryłek dziennie w sierpniu, przy wzroście rok do roku o 1,6 mln baryłek dziennie w trzecim kwartale – znacznie powyżej średniego wzrostu w pierwszej połowie roku wynoszącego zaledwie 130 000 baryłek dziennie.
Mimo wszystko konsensus wskazuje na słabszy popyt w IV kwartale, kiedy spodziewane jest zalanie rynku rosnącą podażą.
Silny eksport Ameryki Południowej i regionu Atlantyku, a także oczekiwania dotyczące osłabienia popytu, już obciążają spready cenowe ropy naftowej i strukturę cen.
Toth wyjaśnił, że sezonowy spadek popytu na import ropy naftowej w Europie i rozpoczęcie prac konserwacyjnych w rafineriach jesienią „już teraz wywierają presję na spadek cen ropy w basenie Atlantyku”. Giełda kontraktów terminowych na swapy Brent-Dubaj (EFS), która odzwierciedla premię ICE Brent w stosunku do swapów w Dubaju, spadła z 3,70 USD za baryłkę pod koniec czerwca do zaledwie 0,23 USD 18 sierpnia, jak wynika z danych Argus.
Dodał, że „same ceny referencyjne ropy naftowej również wydają się być pod coraz większą presją, a ich poziom spada od czasu gwałtownego wzrostu pod koniec lipca”.
Obawy o nadpodaż rosną wraz z końcem sezonu szczytowego popytu, mimo że zapasy pozostają niskie, również w kluczowych centrach cenowych w USA. Minie trochę czasu, zanim słabszy popyt i wyższa podaż przełożą się na wyraźną nadwyżkę, podczas gdy czynniki geopolityczne i makroekonomiczne mogą wpływać na nastroje rynkowe i przywracać równowagę między podażą a popytem.
Przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell zasugerował w swoim przemówieniu na sympozjum w Jackson Hole w piątek, że obniżka stóp procentowych może być możliwa w najbliższym czasie, ale podkreślił, że zwiększona niepewność utrudnia zadanie decydentom w zakresie polityki pieniężnej.
Powell potwierdził, że rynek pracy pozostaje silny, a gospodarka wykazała odporność, ale zauważył, że ostatnio wzrosło ryzyko, wyjaśniając, że cła mogą ponownie spowodować wzrost inflacji, czego Fed chce uniknąć.
Zwrócił uwagę, że referencyjna stopa procentowa jest obecnie o około 1% niższa niż rok temu, a niskie bezrobocie daje Fedowi pole do ostrożnego dostosowywania polityki pieniężnej. Dodał, że oczekiwania bazowe i zmiana bilansu ryzyka mogą rzeczywiście uzasadniać rewizję obecnego stanowiska.
Powell stwierdził, że decyzje Federal Open Market Committee będą nadal „uzależnione wyłącznie od danych”, potwierdzając tym samym zaangażowanie banku centralnego w osiągnięcie inflacji na poziomie 2% w celu zachowania długoterminowej stabilności oczekiwań.
W swojej ocenie gospodarki Powell zauważył spowolnienie wzrostu zatrudnienia wraz ze spadkiem wydatków konsumpcyjnych, podkreślając, że podaż i popyt na pracę znajdują się w „niezwykłej” równowadze. Podkreślił również, że polityka pieniężna będzie poddawana okresowym przeglądom co pięć lat w celu dostosowania się do zmian strukturalnych w gospodarce.
Przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell zasugerował w swoim przemówieniu na sympozjum w Jackson Hole w piątek, że obniżka stóp procentowych może być możliwa w najbliższym czasie, ale podkreślił, że zwiększona niepewność utrudnia zadanie decydentom w zakresie polityki pieniężnej.
Powell potwierdził, że rynek pracy pozostaje silny, a gospodarka wykazała odporność, ale zauważył, że ostatnio wzrosło ryzyko, wyjaśniając, że cła mogą ponownie spowodować wzrost inflacji, czego Fed chce uniknąć.
Zwrócił uwagę, że referencyjna stopa procentowa jest obecnie o około 1% niższa niż rok temu, a niskie bezrobocie daje Fedowi pole do ostrożnego dostosowywania polityki pieniężnej. Dodał, że oczekiwania bazowe i zmiana bilansu ryzyka mogą rzeczywiście uzasadniać rewizję obecnego stanowiska.
Powell stwierdził, że decyzje Federal Open Market Committee będą nadal „uzależnione wyłącznie od danych”, potwierdzając tym samym zaangażowanie banku centralnego w osiągnięcie inflacji na poziomie 2% w celu zachowania długoterminowej stabilności oczekiwań.
W swojej ocenie gospodarki Powell zauważył spowolnienie wzrostu zatrudnienia wraz ze spadkiem wydatków konsumpcyjnych, podkreślając, że podaż i popyt na pracę znajdują się w „niezwykłej” równowadze. Podkreślił również, że polityka pieniężna będzie poddawana okresowym przeglądom co pięć lat w celu dostosowania się do zmian strukturalnych w gospodarce.