Dolar australijski wzrósł we wtorek w handlu azjatyckim do najwyższego poziomu od trzech miesięcy w stosunku do dolara amerykańskiego, kontynuując silną hossę, która na krótko zatrzymała się wczoraj, gdy rynki odpoczęły. Ten ruch odzwierciedla odnowiony popyt na dolara australijskiego, który inwestorzy postrzegają obecnie jako jedną z najatrakcyjniejszych okazji na rynku walutowym.
Dynamika zakupów wzrosła po tym, jak Rezerwa Banku Australii po raz trzeci z rzędu nie zmieniła stóp procentowych i ostrzegła, że ryzyko inflacji nadal jest wyższe.
Niektórzy analitycy uważają obecnie, że RBA może być zmuszony do omówienia potencjalnej podwyżki stóp procentowych na swoim kolejnym posiedzeniu w lutym 2026 r., jeśli presja inflacyjna będzie nadal narastać w obecnym tempie.
Przegląd cen
• Kurs AUD/USD wzrósł o 0,4% do 0,6649 — najwyższego poziomu od 18 września — z ceny otwarcia na poziomie 0,6621, po osiągnięciu dziennego minimum na poziomie 0,6608.
• Dolar australijski zakończył poniedziałek spadkiem o 0,25%, co stanowiło pierwszą dzienną stratę od pięciu sesji na skutek realizacji zysków.
Bank Rezerw Australii
Zgodnie z oczekiwaniami, RBA utrzymało stopę procentową na niezmienionym poziomie 3,60%, najniższym od około dwóch i pół roku. Wszyscy członkowie jednogłośnie zagłosowali za utrzymaniem stóp na tym samym poziomie po raz trzeci z rzędu.
Bank centralny uzasadnił swoją decyzję ostrożną równowagą między utrzymującą się presją inflacyjną a dobrymi danymi ekonomicznymi. Zauważył, że chociaż inflacja znacznie spadła od szczytu z 2022 roku, ostatnie odczyty wskazują na ponowny i szerszy wzrost, który uzasadnia uważne monitorowanie.
RBA podaje, że aktywność gospodarcza nadal się poprawia, wspierana przez silny popyt prywatny w zakresie konsumpcji i inwestycji, a jednocześnie sytuacja na rynku nieruchomości ulega poprawie.
Michelle Bullock
Gubernator RBA Michelle Bullock we wtorek powtórzyła, że:
• Bank nie rozważał obniżki ani podwyżki stóp procentowych — jedyną rozważaną opcją było „utrzymanie”.
• Najnowsze dane dotyczące inflacji okazały się „znacznie wyższe niż oczekiwano”, co sugeruje, że presja cenowa utrzymuje się, nawet jeśli niektóre jej elementy mają charakter tymczasowy.
• Przyszłe decyzje polityczne będą zależeć od napływających danych — inflacji, popytu krajowego i warunków na rynku pracy — co oznacza, że żadna ścieżka (w górę lub w dół) nie jest z góry określona.
• Obecne stanowisko w sprawie polityki pieniężnej jest „umiarkowanie restrykcyjne”, a pełny wpływ poprzednich obniżek stóp procentowych nie jest jeszcze widoczny, dlatego cierpliwość jest niezbędna.
Australijskie stopy procentowe
• Większość prognoz rynkowych zakłada, że stopy procentowe pozostaną niezmienione przez dłuższy okres w 2026 r., chyba że dane dotyczące inflacji lub wzrostu gospodarczego ulegną znaczącej zmianie.
• Niektórzy analitycy uważają, że RBA może być zmuszona ponownie rozważyć możliwość podwyżki stóp procentowych w lutym 2026 r., jeśli presja inflacyjna się nasili.
• Ceny rynkowe obecnie wskazują na mniej niż 50% prawdopodobieństwo podwyżki o 25 punktów bazowych w lutym 2026 r.
• Inwestorzy czekają na dalsze dane dotyczące inflacji, bezrobocia i wzrostu płac, aby móc ponownie ocenić te szanse.
Ceny złota spadły w poniedziałek, ponieważ dolar umocnił się względem większości głównych walut. Inwestorzy uważnie śledzą posiedzenie Rezerwy Federalnej w tym tygodniu.
W najbliższych dniach zaplanowano serię globalnych posiedzeń banków centralnych, a główną atrakcją będzie decyzja Fed w sprawie polityki.
Rynki powszechnie oczekują, że Rezerwa Federalna obniży swoją stopę referencyjną o 25 punktów bazowych po raz trzeci w 2025 r., przy czym uwaga skupi się na kwartalnych prognozach ekonomicznych członków FOMC.
Indeks dolara wzrósł o około 0,1 proc. do 99,08 o godz. 20:53 GMT, po osiągnięciu maksimum na poziomie 99,2 i minimum na poziomie 98,7.
Cena spot złota spadła o 0,5 proc. o godz. 20:53 GMT do 4221,7 dolarów za uncję.
Tempo innowacji cyfrowych przyspiesza w sektorze usług dla przemysłu naftowego, ponieważ firmy dostosowują się do zmieniających się warunków rynkowych, tworząc możliwości długoterminowego i zrównoważonego wzrostu. Według Rystad Energy, globalny przemysł naftowo-gazowy mógłby zaoszczędzić ponad 320 miliardów dolarów w ciągu najbliższych pięciu lat, rozszerzając cyfryzację na pięć kluczowych obszarów: optymalizację wierceń, autonomiczną robotykę, konserwację predykcyjną, zarządzanie złożami oraz usprawnienia logistyczne.
Szerszy ekosystem usług naftowych jest gotowy na znaczącą transformację, wspieraną przez trwającą działalność w zakresie fuzji i przejęć, rozwijającą się współpracę z firmami technologicznymi i głębszą integrację oprogramowania.
Rystad zauważa, że szacunki na poziomie 320 miliardów dolarów są ostrożne. Szersze wdrożenie technologii cyfrowych w kolejnych liniach biznesowych może przynieść jeszcze większe korzyści. Aby to osiągnąć, kadra zarządzająca będzie musiała priorytetowo traktować transformację cyfrową i promować kulturę mniej niechętną ryzyku.
Raportowanie cyfrowe zyskuje na znaczeniu, mimo że ujednolicone standardy pomiaru zysków cyfrowych wciąż są ograniczone. Większość dostawców nadal nie publikuje samodzielnych zysków cyfrowych zgodnie z zasadami GAAP, w przeciwieństwie do firm oferujących wyłącznie oprogramowanie w chmurze.
Jednak ten krajobraz się zmienia. SLB raportuje teraz swój dział cyfrowy oddzielnie i spodziewa się, że jego marże osiągną około 35% w 2025 roku. Innym przykładem jest Viridien, globalny lider w dziedzinie technologii geonaukowych, którego dział technologii cyfrowych i środowiska danych wygenerował w ubiegłym roku 787 milionów dolarów przychodów, a EBITDA wyniosła 458 milionów dolarów. Cyfrowe źródła przychodów zazwyczaj oferują stabilniejszy wzrost i są mniej podatne na wahania nakładów inwestycyjnych w segmencie upstream.
Benny Baga, starszy wiceprezes ds. łańcucha dostaw, powiedział, że społeczność inwestycyjna coraz bardziej koncentruje się na strategiach opartych na technologii w sektorze energetycznym, a firmy usługowe oferujące cykliczne przychody z technologii zazwyczaj uzyskują wyższe wyceny. Dodał, że zależy to od wyraźnej zdolności do skalowania, a digitalizacja jest bezpośrednią drogą do długoterminowego tworzenia wartości.
Pomimo zalet, masowa adopcja cyfrowych pól naftowych wiąże się ze znacznymi wyzwaniami, takimi jak wysokie koszty początkowe sprzętu, oprogramowania, bieżącej konserwacji i cyberbezpieczeństwa. Presja ta jest szczególnie dotkliwa dla mniejszych firm lub operatorów ze starszą infrastrukturą. Aby temu zaradzić, firmy średniej wielkości wdrażają wybrane rozwiązania cyfrowe, podczas gdy mniejsi gracze i specjaliści od oprogramowania koncentrują się na modułowych i konfigurowalnych rozwiązaniach.
Kolejnym ważnym trendem jest szybki rozwój partnerstw z firmami technologicznymi, uzupełniających budowanie potencjału wewnętrznego i przejęcia ukierunkowane na technologie cyfrowe. Liczba takich partnerstw gwałtownie wzrosła od 2021 roku, a w ciągu ostatnich dwóch lat odnotowano znaczący wzrost wśród największych firm, takich jak SLB, Halliburton, NOV i Baker Hughes. Ten trend odzwierciedla wyraźny zwrot branży w kierunku transformacji cyfrowej, ponieważ wiodący dostawcy coraz bardziej polegają na partnerach technologicznych w zakresie modernizacji operacji i osiągania nowych korzyści.
Ceny palladu wzrosły w poniedziałek, pomimo nieznacznego umocnienia się dolara amerykańskiego względem większości głównych walut. Rynki z niecierpliwością oczekiwały decyzji Rezerwy Federalnej.
W tym tygodniu zaplanowano serię ważnych posiedzeń banków centralnych, z udziałem Rezerwy Federalnej na czele. Oczekiwania wskazują na obniżkę stóp procentowych.
W zeszłym miesiącu UBS podniósł prognozy cen palladu o 50 dolarów za uncję we wszystkich horyzontach czasowych, powołując się na oczekiwania, że rynek będzie borykał się z niewielkim deficytem podaży do przyszłego roku.
Bank zauważył, że nastroje na rynku opcji pozostają umiarkowanie pozytywne, choć obecnie są bliższe neutralnym niż na początku roku.
Różnica w zmienności domniemanej między opcjami kupna i sprzedaży o zapadalności od jednego do sześciu miesięcy wynosi obecnie od 1,8% do 2,4%, co stanowi spadek w porównaniu ze szczytowymi wartościami od 3,4% do 9,1% na początku roku.
UBS stwierdził, że wcześniejszy wzrost optymizmu — od początku listopada 2024 r. do końca stycznia 2025 r. — był spowodowany obawami przed potencjalnymi nowymi sankcjami wymierzonymi w eksport rosyjskiego palladu.
Rosja odpowiada za około 40% światowego zapotrzebowania na metale wydobywcze, jednak stały dopływ rosyjskiego metalu na rynek złagodził obawy dotyczące zakłóceń w dostawach.
Krótkoterminowa zmienność cen będzie w dużej mierze zależeć od wyniku dochodzenia prowadzonego na podstawie art. 232 Departamentu Handlu USA w sprawie minerałów krytycznych, a także od petycji antydumpingowej złożonej przez Sibanye i związek zawodowy United Steelworkers.
Uczestnicy rynku oczekują na decyzję administracji USA w sprawie ewentualnego nałożenia ceł na import palladu.
Pomimo podniesienia ceny docelowej, UBS stwierdził, że widzi większy potencjał wzrostu w przypadku innych metali szlachetnych, choć pallad prawdopodobnie pozostanie w niewielkim deficycie do 2026 r.
Indeks dolara amerykańskiego wzrósł o 0,1% do 99,1 o godz. 15:09 GMT, po tym jak wahał się w granicach 98,7–99,1.
Kontrakty terminowe na pallad z dostawą w marcu wzrosły o 1,8% do 1530,1 USD za uncję o godzinie 15:09 GMT.