Trendy: Olej | Złoto | BITCOIN | EUR/USD | GBP/USD

Kiwi zyskuje na popularności po pozytywnych danych o zatrudnieniu

Economies.com
2025-08-06 20:06PM UTC
Podsumowanie AI
  • Dolar nowozelandzki umocnił się po pozytywnych danych o zatrudnieniu, a stopa bezrobocia wzrosła nieco mniej niż oczekiwano - Dolar australijski również wzrósł w stosunku do dolara amerykańskiego - Indeks dolara amerykańskiego spadł po ogłoszeniu przez Stany Zjednoczone dodatkowych taryf na import z Indii

Dolar nowozelandzki umocnił się względem większości głównych walut w środę po opublikowaniu optymistycznych danych o zatrudnieniu.

Dane rządowe pokazują, że wskaźnik zmiany zatrudnienia w Nowej Zelandii spadł o 0,1% w drugim kwartale, co jest zgodne z oczekiwaniami.

Dane ujawniły również, że stopa bezrobocia w Nowej Zelandii wzrosła do 5,2% w drugim kwartale (w porównaniu z 5,1% w pierwszym kwartale), podczas gdy analitycy prognozowali wyższy wzrost do 5,3%.

Podczas handlu dolar nowozelandzki wzrósł o 0,5% w stosunku do dolara amerykańskiego, osiągając wartość 0,5933 USD o godz. 21:03 GMT.

Dolar australijski

Dolar australijski również zyskał na wartości, zyskując 0,4% w stosunku do dolara amerykańskiego i osiągając wartość 0,6503 USD o godz. 21:03 GMT.

Dolar amerykański

Indeks dolara amerykańskiego spadł o 0,6% do 98,2 o godz. 20:48 GMT, po osiągnięciu maksimum na poziomie 98,8 i minimum na poziomie 98,1.

Dziś rano Biały Dom ogłosił, że Stany Zjednoczone nałożą dodatkowe cło w wysokości 25% na import z Indii, co zwiększy łączną stawkę cła na tego kluczowego partnera handlowego do 50%.

W rozporządzeniu wykonawczym prezydent Donald Trump stwierdził: „Uważam, że rząd Indii obecnie bezpośrednio lub pośrednio importuje ropę naftową z Federacji Rosyjskiej”.

Tymczasem prezydent Szwajcarii oświadczył, że rozmowy handlowe z sekretarzem stanu USA przebiegały owocnie, chociaż nie osiągnięto porozumienia.

Złoto stabilizuje się w obliczu słabości dolara i obaw o wojnę handlową

Economies.com
2025-08-06 20:00PM UTC

Ceny złota utrzymały się na stabilnym poziomie w środę, pomimo spadku wartości dolara amerykańskiego względem większości głównych walut i odnowionych obaw o rosnące napięcia handlowe.

Dziś rano Biały Dom ogłosił, że Stany Zjednoczone nałożą dodatkowe cło w wysokości 25% na import z Indii, co zwiększy łączną stawkę cła na tego kluczowego partnera handlowego do 50%.

W rozporządzeniu wykonawczym prezydent Donald Trump stwierdził: „Uważam, że rząd Indii obecnie bezpośrednio lub pośrednio importuje ropę naftową z Federacji Rosyjskiej”.

Tymczasem prezydent Szwajcarii stwierdził, że rozmowy handlowe z sekretarzem stanu USA przebiegają owocnie, choć nie ogłoszono żadnego porozumienia.

O godz. 20:48 GMT indeks dolara amerykańskiego spadł o 0,6% do 98,2, po osiągnięciu maksimum na poziomie 98,8 i minimum na poziomie 98,1.

Na rynku towarowym cena złota spot utrzymywała się na poziomie 3433,8 USD za uncję o godz. 20:49 GMT.

Czy USA zdołają przekonać Chiny do ograniczenia importu rosyjskiej ropy?

Economies.com
2025-08-06 17:53PM UTC

W miarę jak zbliża się ostateczny termin 8 sierpnia, wyznaczony przez prezydenta USA Donalda Trumpa na zakończenie przez Kreml walk na Ukrainie, Waszyngton zwiększa presję ekonomiczną na Moskwę i znalazł nowy cel: sprzedaż rosyjskiej ropy Chinom.

Ograniczenie ilości kupowanej przez Chiny rosyjskiej ropy stało się nieoczekiwanym punktem spornym w trwających rozmowach handlowych między USA i Chinami w Sztokholmie, gdzie obie strony starają się rozwiązać liczne spory, aby uniknąć wysokich taryf i osiągnąć szersze porozumienie handlowe.

Rozczarowany odrzuceniem przez prezydenta Rosji Władimira Putina wcześniejszych prób mediacji mających na celu zakończenie wojny na Ukrainie, Waszyngton liczy na uzyskanie dodatkowych wpływów poprzez odcięcie Moskwy od miliardów dolarów dochodów.

„Administracja USA zrozumiała, jak kluczowa jest sprzedaż rosyjskiej ropy do Chin” – powiedział Dennis Wilder, były starszy doradca Białego Domu ds. Chin za prezydentury George’a W. Busha, w wywiadzie dla Radia Wolna Europa/Radia Liberty. „Bez tej sprzedaży można śmiało powiedzieć, że rosyjska gospodarka mogłaby się już załamać”.

Jednak przekonanie Pekinu do spełnienia żądania USA okazało się trudne. Chińscy urzędnicy odmówili ograniczenia zakupów ropy przez ten kraj podczas trwających rozmów. W odpowiedzi sekretarz skarbu USA Scott Bessent zasugerował możliwość wprowadzenia 100-procentowych ceł.

W oświadczeniu opublikowanym w zeszłym tygodniu na platformie X chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiedziało na groźbę dodatkowych ceł: „Chiny zawsze będą zapewniać bezpieczeństwo dostaw energii w sposób, który służy ich interesom narodowym. Przymus i naciski nic nie dadzą. Chiny będą stanowczo bronić swojej suwerenności, bezpieczeństwa i interesów rozwojowych”.

Byli urzędnicy i analitycy energetyczni, którzy rozmawiali z RFE/RL, stwierdzili, że choć Chiny raczej nie zrezygnują całkowicie z zakupów rosyjskiej ropy, mogą być skłonne do tymczasowego ograniczenia zakupów jako gest dobrej woli — szczególnie w obliczu starań Pekinu i Waszyngtonu o sfinalizowanie umowy handlowej, która mogłaby utorować drogę do potencjalnego szczytu między Trumpem a prezydentem Chin Xi Jinpingiem, prawdopodobnie w październiku.

„Pekin może zdecydować się na ciche ograniczenie miesięcznego importu rosyjskiej ropy” – powiedział Wilder – „ale nie spodziewam się całkowitej redukcji ani żadnego oficjalnego ogłoszenia, jeśli tak się stanie”.

Czy Chiny przestaną kupować rosyjską ropę?

Sukces Waszyngtonu w przekonaniu Pekinu do ograniczenia zakupów rosyjskiej ropy zależy od wyniku skomplikowanych negocjacji handlowych toczących się w Szwecji, których termin osiągnięcia porozumienia upływa 12 sierpnia.

Oprócz nacisków na rosyjską ropę, Waszyngton zwrócił się również do Chin z prośbą o wstrzymanie importu irańskiej ropy, która nadal objęta jest sankcjami USA. Iran obecnie wysyła ponad 90% swojego eksportu ropy do Chin.

Analitycy szacują, że Rosja dostarcza około jednej piątej całkowitego importu ropy naftowej do Chin.

Trump nasilił również presję na Indie, które na zmianę z Chinami są największymi odbiorcami rosyjskiej ropy od czasu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r.

W poście zamieszczonym 4 sierpnia na portalu Truth Social Trump zapowiedział, że „znacznie” podniesie cła nałożone na Indie w związku z zakupem rosyjskiej ropy, po tym jak wcześniej groził wprowadzeniem 25-procentowego cła na towary indyjskie.

Ograniczenie importu rosyjskiej ropy naftowej do Chin i Indii miałoby realne konsekwencje finansowe dla Moskwy, ale analitycy zauważają, że Pekin ma też większą władzę nad Waszyngtonem.

Administracja USA wzywa obecnie Chiny do zakupu większej ilości amerykańskich towarów – w tym zaawansowanej technologii amerykańskiej. Trump i Bessent wezwali również Chiny do złagodzenia warunków dla amerykańskich firm działających w tym kraju oraz do zwiększenia zakupów amerykańskiej energii.

Jednak Chiny wykorzystały również swoją kontrolę nad dostawami pierwiastków ziem rzadkich — pierwiastków niezbędnych do wszystkiego, od akumulatorów do samochodów elektrycznych po zaawansowane technologie wojskowe — w celu uzyskania ustępstw od Waszyngtonu.

Stało się to oczywiste w lipcu, gdy Stany Zjednoczone złagodziły ograniczenia nałożone na eksport silników lotniczych i układów scalonych H20 AI firmy Nvidia w zamian za zniesienie przez Pekin ograniczeń eksportowych dotyczących pierwiastków ziem rzadkich.

Wywieranie nadmiernej presji na kwestię ropy naftowej może zniweczyć postępy w negocjacjach handlowych między USA i Chinami.

„Pekin pokazał, że jego ograniczenia dotyczące eksportu pierwiastków ziem rzadkich to potężna broń” – powiedziała Maria Shagina, starsza badaczka w Międzynarodowym Instytucie Studiów Strategicznych w Londynie, w wywiadzie dla RFE/RL. „Administracja USA nie będzie chciała narażać na szwank tego kruchego odprężenia”.

Jaką przewagę ma Waszyngton nad Chinami?

Pekin może również być niechętny do podjęcia kroków, które mogłyby zaszkodzić wysiłkom wojennym Rosji na Ukrainie.

Chiny są jednym z najbliższych sojuszników Moskwy. Putin i Xi zadeklarowali „partnerstwo bez ograniczeń” tuż przed pełnoskalową inwazją w lutym 2022 roku. Chociaż Pekin powstrzymał się od dostarczania śmiercionośnej pomocy wojskowej, chińskie firmy dostarczyły większość towarów podwójnego zastosowania, które umożliwiły Moskwie uzupełnianie rakiet, dronów i innej amunicji przez cały okres wojny.

W lipcu chiński minister spraw zagranicznych Wang Yi powiedział szefowej unijnej dyplomacji Kai Kallas, że Chiny nie mogą zaakceptować rosyjskiej porażki w wojnie, ponieważ pozwoliłoby to Waszyngtonowi całkowicie skupić się na Chinach. Oświadczenie to zostało po raz pierwszy opublikowane przez South China Morning Post, a następnie potwierdzone przez RFE/RL.

Analitycy twierdzą, że dwupartyjny projekt ustawy w Senacie może stać się narzędziem nacisku w negocjacjach USA z Chinami.

Proponowane przepisy nałożyłyby cła sięgające 500% na kraje, które wspierają rosyjską machinę wojenną, kupując jej ropę i gaz – a głównymi celami będą Chiny i Indie. Jednak wprowadzenie takich środków – jeśli zostaną przyjęte – oznaczałoby gwałtowny wzrost napięć.

Tymczasem Pekin rozważa swoje opcje. Rozważając ograniczenie importu rosyjskiej ropy, próbuje również skusić administrację USA obietnicami zwiększenia inwestycji w USA oraz importu amerykańskiej energii i produktów rolnych.

Joe Webster, ekspert ds. relacji energetycznych między Chinami i Rosją w Atlantic Council, powiedział, że bardziej prawdopodobne jest, iż Chiny zwiększą zakupy amerykańskiej energii, niż ograniczą zakupy rosyjskiej ropy.

„Zwiększenie importu energii z USA to prosty krok, który Chiny mogą łatwo podjąć” – powiedział. „Ograniczenie rosyjskiego importu to o wiele większe wyzwanie – takie, które wyrządziłoby Rosji realne szkody, a Pekin wyraźnie nie chce, żeby Moskwa przegrała wojnę”.

Jednak nawet ten krok może być niemożliwy do zrealizowania.

Chińscy urzędnicy od dawna obawiali się, że Stany Zjednoczone i ich sojusznicy mogą zdławić gospodarkę kraju, odcinając dostęp do zagranicznej ropy naftowej. To skłoniło Chiny do zainwestowania setek miliardów dolarów w zwiększenie krajowej produkcji i budowę największego na świecie przemysłu pojazdów elektrycznych.

„Pekin nie chce być zależny od nikogo – ani od Rosji, ani tym bardziej od Stanów Zjednoczonych” – powiedział Webster. „Dlatego ta prośba spotka się z wahaniem”.

Bitcoin spada w związku z obawami o wzrost gospodarczy w USA i cła

Economies.com
2025-08-06 11:30AM UTC

Wartość bitcoina nieznacznie spadła w środę i nadal jest pod presją, gdyż utrzymująca się niepewność związana z taryfami celnymi USA i spowolnieniem gospodarczym sprawia, że inwestorzy ostrożnie podchodzą do aktywów powiązanych z ryzykiem.

Wartość największej na świecie kryptowaluty spadła o 0,8% do 113 467,7 dolarów o godz. 00:54 czasu wschodniego (04:54 GMT), utrzymując się w pobliżu najniższego poziomu od około miesiąca, który osiągnęła na początku tego tygodnia.

Ceny kryptowalut ogólnie spadły, ponieważ krótkotrwałe odbicie altcoinów straciło impet na skutek słabego apetytu na ryzyko.

Bitcoin i inne kryptowaluty również pozostały podatne na długotrwałą realizację zysków po odnotowaniu dużych wzrostów w lipcu.

Novogratz: Firmy skupione na skarbie państwa w bitcoinach mogły osiągnąć szczyt

Michael Novogratz, założyciel Galaxy Digital (TSX: GLXY) i wybitny orędownik kryptowalut, ostrzegł we wtorek, że trend tworzenia firm skupiających się na posiadaniu bitcoinów i poprawianiu swoich bilansów mógł osiągnąć swój szczyt.

„Pytanie brzmi teraz: które z istniejących firm staną się gigantami?” powiedział Novogratz podczas telekonferencji poświęconej wynikom firmy za drugi kwartał.

Ostrzegł, że duża liczba firm posiadających obligacje skarbowe w bitcoinach i etherze może zniechęcić nowych uczestników rynku do przyłączenia się do niego ze względu na „brak tlenu”, co prawdopodobnie ma na myśli ograniczenia płynności i ograniczone możliwości finansowania na obecnym rynku.

Jego komentarze pojawiają się w momencie, gdy wiele firm pozyskuje kapitał za pośrednictwem ofert akcji, aby inwestować w bitcoiny — mając na celu powtórzenie sukcesu Strategy (NASDAQ: MSTR).

Firma Michaela Saylora pozostaje największym instytucjonalnym posiadaczem bitcoinów i odnotowała ogromny wzrost wyceny rynkowej, ponieważ inwestorzy poszukują ekspozycji na bitcoiny poprzez jej akcje. Strategia pozyskała dziesiątki miliardów dolarów w ramach licznych ofert akcji, z których wszystkie przeznaczone były na zakup bitcoinów.

Jednak ostatnie zakupy Strategy — wraz z nowymi graczami na rynku, takimi jak japońska firma Metaplanet Inc. (TYO: 3350) — nie wystarczyły, aby powstrzymać spadek ceny bitcoina.

Bitcoin napotyka opór na poziomie 116 000 USD, a sygnały techniczne stają się niedźwiedzie

Bitcoin znalazł w niedzielę wsparcie w pobliżu swojej 50-dniowej wykładniczej średniej kroczącej (EMA) na poziomie 113 058 USD, odnotowując niewielkie odbicie w ciągu następnego dnia i zbliżając się do dolnego pasma konsolidacji na poziomie 116 000 USD. Jednak we wtorek kryptowaluta napotkała niewielką korektę w pobliżu tego poziomu oporu i w środę utrzymywała się poniżej 114 000 USD.

Jeśli 50-dniowa średnia krocząca EMA na poziomie 113 058 USD nie utrzyma poziomu wsparcia, a cena bitcoina zamknie się poniżej swojego poprzedniego rekordowego maksimum na poziomie 111 980 USD w ujęciu dziennym, spadek może przedłużyć się w kierunku ponownego przetestowania kluczowego wsparcia psychologicznego na poziomie 110 000 USD.

Na wykresie dziennym wskaźnik siły względnej (RSI) wynosi 44 po nieudanym przebiciu neutralnego poziomu 50, co wskazuje na umacnianie się momentum spadkowego. Tymczasem wskaźnik MACD (Moving Average Convergence Divergence) od 23 lipca wykazuje niedźwiedzie przecięcie, co pozostaje sygnałem potwierdzającym trend spadkowy.

Jeśli jednak bitcoinowi uda się utrzymać cenę powyżej 50-dniowej EMA na poziomie 113 058 USD, odbicie w kierunku kluczowego poziomu oporu na poziomie 116 000 USD pozostaje możliwe.

Często zadawane pytania

Jaka jest cena NZD/USD dzisiaj?

Cena NZD/USD to $0.5927 (2025-08-07 UTC 00:25AM)