Trendy: Olej | Złoto | BITCOIN | EUR/USD | GBP/USD

Złoto traci ponad 1% i spada do najniższego poziomu w tygodniu

Economies.com
2025-08-11 09:39AM UTC

Ceny złota spadły w poniedziałek na początku tygodnia na rynku europejskim o ponad 1%, osiągając najniższy poziom od około tygodnia i oddalając się od dwutygodniowego maksimum na skutek korekty i realizacji zysków. Jednocześnie słabnie popyt na ten szlachetny metal jako bezpieczną przystań w obliczu intensywnych rozmów między Stanami Zjednoczonymi a Rosją na temat zakończenia wojny na Ukrainie.

Spadek cen złota nastąpił pomimo spadku wartości dolara amerykańskiego do najniższego poziomu od dwóch tygodni, na co wpływ mają silne oczekiwania, że Rezerwa Federalna obniży stopy procentowe co najmniej dwukrotnie przed końcem roku.

Aby zweryfikować te oczekiwania, inwestorzy oczekują w tym tygodniu na publikację kluczowych danych o inflacji w USA za lipiec, które pokażą, w jakim stopniu wyższe cła wpłynęły na ceny krajowe.

Przegląd cen

• Dzisiejsze ceny złota: Cena złota spadła o ok. 1,2% do 3357,06 USD, najniższego poziomu od 5 sierpnia, z poziomu otwarcia 3398,13 USD, a szczytu 3405,26 USD.

• Na zamknięciu sesji w piątek ceny złota wzrosły o mniej niż 0,1%, co oznaczało drugi z rzędu dzienny wzrost i osiągnęły dwutygodniowy szczyt na poziomie 3409,10 USD za uncję.

• W zeszłym tygodniu ceny złota wzrosły o 1,0%, co stanowiło drugi z rzędu tygodniowy wzrost, wspierany przez słabszego dolara amerykańskiego na skutek publikacji słabych danych ekonomicznych w USA.

Rozmowy USA–Rosja

W ramach wysiłków dyplomatycznych na rzecz zakończenia wojny na Ukrainie, prezydent USA Donald Trump ogłosił w piątek, że 15 sierpnia spotka się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem na Alasce, aby omówić sposoby osiągnięcia porozumienia pokojowego, które zakończy trwający konflikt zbrojny na Ukrainie. Krok ten wpisuje się w serię rozmów amerykańsko-rosyjskich, których celem jest znalezienie negocjowanego rozwiązania kryzysu, w obliczu międzynarodowego oczekiwania na sukces tych wysiłków.

Dolar amerykański

Indeks dolara amerykańskiego spadł w poniedziałek o ponad 0,2%, zbliżając się do dwutygodniowego minimum wynoszącego 97,95 punktów, co odzwierciedla osłabienie dolara względem koszyka głównych i drugorzędnych walut.

W miarę jak zbliżał się termin 12 sierpnia, wyznaczony przez Trumpa na osiągnięcie porozumienia między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, uwaga społeczeństwa skupiała się na rozmowach handlowych.

Stopy procentowe w USA

• Według narzędzia FedWatch firmy CME Group: prawdopodobieństwo obniżki amerykańskich stóp procentowych o 25 punktów bazowych na wrześniowym posiedzeniu szacuje się obecnie na około 88%, przy 12% prawdopodobieństwie braku zmian.

• Prawdopodobieństwo obniżki o 25 punktów bazowych na posiedzeniu w październiku szacuje się obecnie na 96%, przy 4% prawdopodobieństwie braku zmian.

• Aby zweryfikować te oczekiwania, inwestorzy oczekują w tym tygodniu na kluczowe dane dotyczące inflacji w USA, które – wraz z danymi z rynku pracy – zostaną wykorzystane przez Rezerwę Federalną do określenia narzędzi polityki pieniężnej.

Perspektywy złota

• Matt Simpson, starszy analityk w City Index, powiedział: „Złagodzenie napięć geopolitycznych związanych z wojną na Ukrainie dodatkowo wywarło presję na złoto po piątkowym ogłoszeniu, że prezydent Donald Trump spotka się z Władimirem Putinem na terytorium USA”.

• Simpson dodał: „Pozytywne dane mogą dodatkowo wzmocnić dolara amerykańskiego i ograniczyć zyski złota, choć spodziewam się, że ogólne wsparcie utrzyma się, ponieważ inwestorzy będą chcieli wykorzystać spadki”.

Fundusz SPDR

Zasoby złota w SPDR Gold Trust, największym na świecie funduszu ETF opartym na złocie, wzrosły w piątek o około 0,55 tony metrycznej, co oznacza drugi z rzędu dzienny wzrost i wynosi łącznie 959,64 ton metrycznych — to najwyższy poziom od 16 września 2022 r.

Euro zbliża się do dwutygodniowego maksimum, a dolar słabnie

Economies.com
2025-08-11 05:10AM UTC

Euro zyskało w poniedziałek na rynku europejskim w stosunku do koszyka walut światowych, kontynuując wzrosty, które tymczasowo zahamowały w piątek w stosunku do dolara amerykańskiego, zbliżając się ponownie do najwyższego poziomu od dwóch tygodni, wspierane przez słabą kondycję amerykańskiej waluty na rynku walutowym.

Oczekiwania dotyczące obniżki europejskich stóp procentowych we wrześniu spadły ze względu na utrzymującą się presję inflacyjną, z którą obecnie zmagają się decydenci Europejskiego Banku Centralnego. Aby zweryfikować te oczekiwania, inwestorzy czekają na publikację większej ilości danych ekonomicznych w strefie euro.

Przegląd cen

• EUR/USD dzisiaj: Euro wzrosło w stosunku do dolara o 0,3% do (1,1675$) od ceny otwarcia na poziomie (1,1640$), notując dzienne minimum na poziomie (1,1640$).

• Euro zakończyło piątkową sesję spadkiem o 0,2% w stosunku do dolara, co stanowiło pierwszą stratę od czterech dni. Spowodowane było to korektą i realizacją zysków z dwutygodniowego maksimum na poziomie 1,1699$.

• W zeszłym tygodniu euro zyskało około 0,5% w stosunku do dolara, co oznaczało drugi tygodniowy wzrost w ciągu ostatnich trzech tygodni. Przyczyniła się do tego seria ponurych danych gospodarczych z USA, zwłaszcza z rynku pracy.

Dolar amerykański

Indeks dolara amerykańskiego spadł w poniedziałek o ponad 0,2%, zbliżając się do dwutygodniowego minimum na poziomie 97,95 punktów, co odzwierciedla spadek wartości amerykańskiej waluty względem koszyka głównych i drugorzędnych walut.

W miarę zbliżania się wyznaczonego przez Trumpa terminu 12 sierpnia, czyli daty osiągnięcia porozumienia między USA i Chinami, uwaga społeczeństwa skupiała się na rozmowach handlowych.

Według narzędzia FedWatch firmy CME: wycena rynkowa obniżki amerykańskich stóp procentowych o 25 punktów bazowych na wrześniowym posiedzeniu jest obecnie stabilna na poziomie 88%, podczas gdy wycena utrzymania stóp bez zmian wynosi 12%.

Aby zweryfikować te oczekiwania, inwestorzy oczekują w tym tygodniu na publikację kluczowych danych o inflacji w USA za lipiec, które pokażą, w jakim stopniu wyższe cła wpłynęły na ceny i z jaką presją inflacyjną mierzą się decydenci Rezerwy Federalnej.

Europejskie stopy procentowe

• Najnowsze dane dotyczące inflacji w strefie euro wykazały utrzymującą się presję inflacyjną na decydentów Europejskiego Banku Centralnego.

• Według niektórych źródeł Reutersa, zdecydowana większość uczestników ostatniego posiedzenia EBC opowiedziała się we wrześniu za utrzymaniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Było to już drugie posiedzenie z rzędu.

• Ceny na rynku pieniężnym dla EBC dotyczące obniżki europejskich stóp procentowych o 25 punktów bazowych we wrześniu utrzymują się obecnie na stabilnym poziomie poniżej 30%.

• Aby zweryfikować te oczekiwania, inwestorzy w nadchodzącym okresie będą śledzić publikacje licznych danych ekonomicznych w Europie, a także komentarze przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego.

Jen porusza się w strefie dodatniej na początku tygodnia

Economies.com
2025-08-11 04:44AM UTC

Jen japoński wzrósł na rynku azjatyckim w poniedziałek na początku tygodnia w stosunku do koszyka walut światowych, ponownie zbliżając się do najwyższych poziomów od dwóch tygodni w stosunku do dolara amerykańskiego. Rynki oczekują na publikację większej ilości danych ekonomicznych i komentarzy, które mogą dostarczyć mocnych dowodów na to, jak w tym roku będą kształtować się japońskie stopy procentowe.

Amerykańska waluta spadła do najniższego poziomu od dwóch tygodni, będąc pod presją silnych oczekiwań, że Rezerwa Federalna obniży stopy procentowe co najmniej dwukrotnie przed końcem roku.

Przegląd cen

• USD/JPY dzisiaj: Dolar osłabił się względem jena o 0,2% do (147,43¥) od ceny otwarcia wynoszącej (147,701¥), osiągając szczyt na poziomie (147,79¥).

• Jen stracił 0,4% w stosunku do dolara na zamknięciu w piątek, co stanowiło pierwszą stratę od trzech dni. Było to częścią korekty i realizacji zysków z dwutygodniowego maksimum na poziomie 146,62 jena. Dodatkowo opublikowano niekorzystne dane ekonomiczne z Japonii.

• Jen japoński osłabił się w zeszłym tygodniu o 0,25% względem dolara amerykańskiego, notując pierwszą tygodniową stratę od trzech tygodni, na skutek odbicia rentowności obligacji amerykańskich.

Japońskie stopy procentowe

• Z protokołu z czerwcowego posiedzenia w sprawie polityki pieniężnej wynika, że niektórzy członkowie zarządu Banku Japonii stwierdzili, że bank centralny rozważy wznowienie podwyżek stóp procentowych, jeśli napięcia handlowe ulegną złagodzeniu.

• Ceny rynkowe dotyczące podwyżki stóp procentowych przez Bank Japonii o ćwierć punktu procentowego na posiedzeniu we wrześniu utrzymują się na stabilnym poziomie około 45%.

• Aby zweryfikować te oczekiwania, inwestorzy czekają na więcej danych na temat inflacji, bezrobocia i płac w Japonii.

Dolar amerykański

Indeks dolara amerykańskiego spadł w poniedziałek o ponad 0,2%, zbliżając się do dwutygodniowego minimum na poziomie 97,95 punktów, co odzwierciedla osłabienie amerykańskiej waluty względem koszyka głównych i drugorzędnych walut.

W centrum uwagi pozostały rozmowy handlowe, gdyż zbliżał się wyznaczony przez Trumpa termin 12 sierpnia, będący terminem osiągnięcia porozumienia między USA i Chinami.

Według narzędzia FedWatch firmy CME: wycena rynkowa obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych na wrześniowym posiedzeniu jest obecnie stabilna na poziomie 88%, podczas gdy wycena utrzymania stóp bez zmian wynosi 12%.

Aby zweryfikować te oczekiwania, inwestorzy oczekują w tym tygodniu na publikację głównych danych o inflacji w USA za lipiec, które wyjaśnią, w jakim stopniu wyższe cła wpłynęły na ceny, a także na skalę presji inflacyjnej, z jaką mierzą się decydenci Rezerwy Federalnej.

Jakie skutki będzie miała groźba Trumpa dotycząca nałożenia 100% ceł na światowych producentów chipów?

Economies.com
2025-08-08 16:43PM UTC

W środę prezydent USA Donald Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone nałożą 100-procentowe cło na importowane układy scalone półprzewodnikowe, chyba że firmy zobowiążą się formalnie do budowy lub rozbudowy zakładów produkcyjnych w USA.

Celem tego posunięcia jest restrukturyzacja globalnego łańcucha dostaw półprzewodników poprzez wspieranie krajowej produkcji. Duże firmy, takie jak Apple – które niedawno zobowiązało się do zainwestowania ponad 100 miliardów dolarów w nowe inwestycje w USA, zwiększając swoje całkowite zaangażowanie do 500 miliardów dolarów – mogą skorzystać ze zwolnień celnych. Oczekuje się, że czołowi producenci chipów, tacy jak TSMC, Samsung i SK Hynix, również zakwalifikują się ze względu na trwające lub planowane projekty produkcyjne w USA.

Rynki zareagowały w sposób mieszany: akcje SK Hynix początkowo spadły o 3,1%, ale szybko odbiły po tym, jak południowokoreański wysłannik ds. handlu potwierdził, że zarówno SK Hynix, jak i Samsung będą zwolnione z ceł ze względu na zobowiązania produkcyjne w USA. Tymczasem amerykańskie kontrakty terminowe na akcje wzrosły, ponieważ wzrosło zaufanie inwestorów do firm takich jak Apple i Nvidia, które otrzymają zwolnienia w związku z szerszą presją na lokalną produkcję.

Ogłoszenie wpisuje się w szersze protekcjonistyczne podejście Trumpa, po niedawnym dekrecie wykonawczym podnoszącym cła na Indie do 50% – posunięcie związane z handlem ropą naftową między New Delhi a Moskwą. Ogłoszenie o cłach na chipy nastąpiło po dochodzeniu Departamentu Handlu USA w sprawie importu półprzewodników, powołującego się na obawy dotyczące bezpieczeństwa narodowego. Przesłanie administracji jest jasne: firmy zagraniczne muszą inwestować w USA, w przeciwnym razie grożą im cła karne.

Eksperci ostrzegają jednak, że takie działanie może zakłócić globalne łańcuchy dostaw, podnieść ceny detaliczne i stworzyć problemy logistyczne. Półprzewodniki są niezbędne dla wielu branż, od motoryzacyjnej po energię odnawialną, a wszelkie zakłócenia mogą mieć daleko idące konsekwencje.

Liderzy przemysłu już dostosowują swoje strategie inwestycyjne i produkcyjne. Analitycy zachowują jednak ostrożność, zauważając, że wiele z ogłoszonych zobowiązań może być rebrandingiem starych planów, a nie natychmiastową rozbudową fabryk.

Sytuację dodatkowo komplikuje sposób przyznawania zwolnień – szczególnie dla krajów produkujących chipy, takich jak Unia Europejska, Korea Południowa i Japonia. Kraje te uważnie obserwują politykę USA, zwłaszcza w świetle niedawnych umów handlowych, które ograniczyły niektóre cła do około 15%.

Jak będą działać cła Trumpa na chipy?

Trump ogłosił nowe cła na układy scalone podczas wydarzenia w Białym Domu 6 sierpnia, stwierdzając, że firmy, które zobowiązały się do budowy zakładów produkujących układy scalone w USA, zostaną zwolnione z ceł.

Szczegóły wciąż są skąpe — nadal nie wiadomo, kiedy cła zaczną obowiązywać ani jaki wpływ będą miały na produkty zawierające układy scalone, np. laptopy.

„Istnieje wiele wyjątków” – powiedział Jason Miller, profesor łańcucha dostaw na Michigan State University. „Dopóki nie poznamy konkretnych zharmonizowanych kodów taryfowych, do których będą miały zastosowanie cła, nie sposób w pełni zrozumieć konsekwencji”.

Stany Zjednoczone produkują już znaczną ilość półprzewodników, eksportując je za około 58 miliardów dolarów rocznie, według danych Biura Spisu Ludności USA. Miller zauważył jednak, że Stany Zjednoczone specjalizują się w układach scalonych wysokiej klasy, podczas gdy mniej zaawansowane, powszechnie używane układy scalone są głównie importowane z krajów takich jak Malezja. Najbardziej zaawansowane układy scalone nadal pochodzą z Tajwanu.

Dane pokazują, że Stany Zjednoczone importują chipy o wartości prawie 60 miliardów dolarów rocznie. „Stany Zjednoczone nie są konkurencyjne cenowo w produkcji tanich, generycznych chipów, takich jak te stosowane w sprzęcie AGD” – powiedział Miller. „Bardziej sensowne jest skupienie się na produktach z wyższej półki, w których mamy przewagę konkurencyjną”.

Rogers zgodził się, że rozszerzenie produkcji chipów w USA ma sens, wskazując na postępy poczynione w ramach ustawy CHIPS and Science Act z 2022 roku, podpisanej przez byłego prezydenta Joe Bidena. Ostrzegł jednak, że rozwój branży chipów wymaga czasu – budowa nowych fabryk i szkolenie wykwalifikowanych pracowników nie dzieje się z dnia na dzień. „Jesteśmy na dobrej drodze” – powiedział – „ale droga jest długa. Nie jesteśmy w stanie przyspieszyć produkcji wystarczająco szybko, aby zaspokoić całkowity popyt krajowy”. Ostrzegł również, że dodatkowe obciążenie firm może w rzeczywistości spowolnić ten postęp.

Co to oznacza dla cen?

Eksperci poinformowali dziennik „USA Today”, że cła te nie wpłyną na producentów tak drastycznie, jak inne cła – takie jak 50% cło na stal i aluminium czy 25% cło na samochody. Mogą jednak nadal wywierać presję na firmy, które już borykają się z rosnącymi kosztami importu.

„To działanie w żaden sposób nie ma charakteru deflacyjnego” – powiedział Miller. „Ale szczerze mówiąc, nie możemy ocenić wpływu na inflację, dopóki nie dowiemy się więcej”.

John Mitchell, prezes i dyrektor generalny światowego stowarzyszenia handlu sprzętem elektronicznym IPC, powiedział, że cła mogą spowodować wzrost cen laptopów, sprzętu gospodarstwa domowego, samochodów i urządzeń medycznych.

„Ponad 60% naszych firm członkowskich poinformowało, że poprzednie cła spowodowały wzrost kosztów i opóźnienia w produkcji” – napisał w oświadczeniu.

W przypadku produktów takich jak samochody, chipy mogą stanowić niewielką część całkowitych kosztów produkcji. Mimo to Ivan Drury, dyrektor ds. analiz w firmie badawczej Edmunds, nazwał cła „kolejną raną” dla branży motoryzacyjnej, która i tak jest już obciążona 25% cłem na import pojazdów.

Producenci samochodów twierdzą, że już ponoszą straty. General Motors poinformował w lipcu, że cła kosztowały go ponad miliard dolarów w samym drugim kwartale. Stellantis oszacował, że cła będą kosztować go w tym roku 1,7 miliarda dolarów.

„To śmierć przez tysiące cięć” – powiedział Drury. Producenci samochodów obecnie pokrywają koszty, ale zastanawiał się, jak długo to potrwa: „Nie widzieliśmy jeszcze, żeby to przełożyło się na ceny konsumenckie, ale akcjonariusze nie będą tego tolerować w nieskończoność”.

Ostrzegł również, że właściciele samochodów używanych mogą mocno odczuć rosnące koszty napraw, ponieważ warsztaty mogą przerzucić wyższe ceny chiptuningu bezpośrednio na klientów. Droższe naprawy mogą również podnieść składki ubezpieczeniowe.

„To efekt kuli śnieżnej” – powiedział. „Jeszcze nie nastąpił, ale wiemy, że rewolucja nadchodzi”.

Czy może wystąpić niedobór?

Kolejną obawą konsumentów jest to, czy cła nie spowodują, że niektóre produkty staną się trudniejsze do znalezienia.

Stany Zjednoczone doświadczyły już podobnego scenariusza podczas pandemii COVID-19, kiedy to niedobory chipów ograniczyły dostęp do nowych samochodów, laptopów i konsol do gier.

Chociaż nie oczekuje się, że nowe cła na chipy spowodują tak powszechny niedobór, Rogers ostrzegł, że niektóre firmy mogą ograniczyć produkcję, jeśli koszty importu wzrosną zbyt wysoko. Na przykład firma Stellantis wstrzymała produkcję w niektórych fabrykach, aby uniknąć płacenia ceł – co przyczyniło się do 6% spadku dostaw pojazdów w drugim kwartale w ujęciu rok do roku.

„Myślę, że możemy spodziewać się niedoborów w kilku obszarach” – powiedział Rogers. „To nie będzie jak w 2021 roku, kiedy chipy były w ogóle niedostępne. Ale w tym przypadku będziemy musieli po prostu zapłacić więcej – a kiedy rzeczy kosztują więcej, zazwyczaj kupujemy mniej”.

Często zadawane pytania

Jaka jest cena Złoto dzisiaj?

Cena Złoto to $3347.220 (2025-08-11 UTC 20:45PM)