Trendy: Olej | Złoto | BITCOIN | EUR/USD | GBP/USD

Pallad kontynuuje spadki z powodu silniejszego dolara i niepewności popytu

Economies.com
2025-11-21 14:54PM UTC

Ceny palladu kontynuowały w piątek spadki pod presją silniejszego dolara amerykańskiego, niepewności co do popytu i oczekiwań na wyższą podaż.

Agencja Reuters, powołując się na wiarygodne źródła, poinformowała, że Stany Zjednoczone prywatnie naciskają na Ukrainę, by zaakceptowała porozumienie o zawieszeniu broni z Rosją. Takie posunięcie prawdopodobnie zwiększyłoby globalną podaż metali przemysłowych w miarę łagodzenia sankcji wobec Rosji – jednego z największych eksporterów palladu na świecie.

Według Capital.com, ceny palladu wzrosły o około 26% od początku października, do około 1500 dolarów za uncję. Wzrost ten nastąpił wraz z zyskami na rynku platyny i ogólną poprawą sytuacji finansowej na świecie.

Zakłady na obniżki stóp procentowych w USA i wcześniejsze osłabienie dolara również wsparły pallad w ramach tzw. rajdu „złoto + płynność”, który w ostatnich tygodniach przyczynił się do wzrostu cen metali szlachetnych.

Pallad jest stosowany niemal wyłącznie w katalizatorach silników benzynowych, co oznacza, że wszelkie wahania cen mają bezpośredni wpływ na strukturę kosztów dla amerykańskich producentów samochodów i urządzeń elektronicznych.

Analiza techniczna Monex wskazuje na opór w przedziale 1500–1520 dolarów za uncję, z oczekiwaniami na ogólny trend wzrostowy, ale w przyszłości nadal utrzymują się wahania cen. Analitycy CPM Group zauważyli, że ostatni wzrost cen palladu jest „ściśle powiązany z wynikami platyny”, ostrzegając jednocześnie, że osłabienie rynku pracy w USA i utrzymująca się inflacja mogą negatywnie wpłynąć na popyt.

Pomimo niedawno ogłoszonego rozejmu handlowego między USA a Chinami, komentarze amerykańskich urzędników sugerują, że napięcia utrzymują się na wysokim poziomie. Sekretarz Skarbu USA stwierdził, że Chiny pozostają niewiarygodnym partnerem handlowym, a prezydent Donald Trump powtórzył, że jego administracja nie zezwoli na eksport zaawansowanych układów Nvidia do Chin ani innych krajów.

Indeks dolara amerykańskiego wzrósł o 0,1% do 100,2 punktów o godz. 14:43 GMT, wahając się między maksimum 100,4 a minimum 99,9 punktów.

Cena kontraktów terminowych na pallad z dostawą w grudniu spadła o 0,9% do 1374 dolarów za uncję o godz. 14:43 GMT.

Bitcoin spada poniżej 82 000 dolarów, osiągając poziom z połowy kwietnia

Economies.com
2025-11-21 13:49PM UTC

W piątek rano cena bitcoina na krótko spadła do 81 871,19 USD, po czym ustabilizowała się w okolicach 82 460 USD, co oznacza spadek o około 10,2% w ciągu ostatnich 24 godzin.

Po prawie miesiącu nieustannej sprzedaży Bitcoin jest teraz wyceniany o 10% poniżej poziomu z początku roku, tracąc większość zysków, jakie osiągnął po zeszłorocznym zwycięstwie wyborczym Donalda Trumpa.

Ostatni raz cena bitcoina spadła poniżej 82 000 dolarów w kwietniu — kiedy to spadła do 75 000 dolarów — podczas szerokiej wyprzedaży na rynku wywołanej ogłoszeniem przez Trumpa radykalnych ceł podczas wydarzenia „Dnia Wyzwolenia”.

Na podstawie danych z Deribit — giełdy opcji i kontraktów terminowych należącej do Coinbase — CoinDesk poinformował, że inwestorzy przygotowują się na dalsze spadki.

Ethereum, druga co do wielkości kryptowaluta pod względem wartości rynkowej, spadło poniżej 2740 dolarów, tracąc ponad 9,6% w ciągu 24 godzin. Inne główne tokeny również znalazły się pod silną presją, a XRP, BNB i SOL spadły odpowiednio o 9,1%, 8,4% i 10,6%. Dogecoin – największa moneta memowa – stracił 10,3% w tym samym okresie.

Po osiągnięciu nowych rekordowych poziomów na początku zeszłego miesiąca, rynek kryptowalut odnotował stałe spadki po bezprecedensowym jednodniowym wyczyszczeniu 10 października, kiedy w ciągu 24 godzin zlikwidowano 19,37 miliarda dolarów pozycji lewarowanych. Wydarzenie to zostało sprowokowane ogłoszeniem Trumpa o nałożeniu dodatkowego 100% cła na chiński import – decyzji, z której później się wycofał. Aktywa cyfrowe również znalazły się w ostatnich dniach w strefie szerszej zmienności rynkowej – według CoinGlass w ciągu 24 godzin zlikwidowano ponad 2,2 miliarda dolarów.

Całkowita wartość rynkowa wszystkich kryptowalut wynosi obecnie 2,92 biliona dolarów, według CoinGecko – to spadek o 33% w porównaniu z szczytem około 4,38 biliona dolarów osiągniętym na początku października. Od początku tego miesiąca kapitalizacja rynkowa Bitcoina spadła o około 25%, co oznacza najgłębszy miesięczny spadek od krachu kryptowalut w 2022 roku, według Bloomberga.

Akcje Strategy (dawniej MicroStrategy) – powszechnie postrzegane jako odpowiednik Bitcoina ze względu na swoje ogromne zasoby – spadły w piątek o 2,44% w handlu przedsesyjnym, po spadku o 11% w ciągu ostatniego tygodnia i 41% w ciągu ostatnich 30 dni. Firma posiada obecnie 649 870 BTC po średniej cenie zakupu 74 430 dolarów.

W nocie opublikowanej na początku tygodnia analitycy JPMorgan ostrzegali, że Strategy grozi usunięcie z głównych indeksów, takich jak Nasdaq 100 i MSCI USA. Takie wykluczenie mogłoby doprowadzić do dalszych spadków wartości akcji spółki i potencjalnie wpłynąć na rynki kryptowalut, gdyby firma była zmuszona sprzedać część swoich zasobów w Bitcoinach.

Ropa naftowa zwiększa straty pod presją USA, by osiągnąć porozumienie pokojowe między Rosją a Ukrainą

Economies.com
2025-11-21 11:17AM UTC

Ceny ropy naftowej spadły w piątek o ponad 2%, notując straty trzecią sesję z rzędu. Presja ze strony USA, aby doprowadzić do zawarcia porozumienia pokojowego między Rosją a Ukrainą, wzbudziła obawy o wzrost podaży na świecie, a niepewność dotycząca stóp procentowych w dalszym ciągu ograniczała apetyt na ryzyko.

Kontrakty terminowe na ropę Brent potaniały o 1,40 USD, czyli 2,2%, do 61,98 USD za baryłkę o godz. 10:10 GMT. Cena amerykańskiej ropy West Texas Intermediate spadła o 2,5%, czyli 1,48 USD, do 57,52 USD.

Oba indeksy zmierzają w kierunku tygodniowego spadku o ok. 4%, co zniweczy zyski osiągnięte w ubiegłym tygodniu.

Nastawienie rynku zmieniło się zdecydowanie na niedźwiedzie, ponieważ Waszyngton naciska na zawarcie porozumienia pokojowego między Ukrainą a Rosją w celu zakończenia trzyletniego konfliktu — tuż przed tym, jak w piątek mają wejść w życie amerykańskie sankcje wobec rosyjskich gigantów naftowych Rosnieft i Łukoil.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że będzie współpracował z Waszyngtonem nad planem zakończenia wojny.

„W związku z doniesieniami o rozmowach, które pojawiły się w tym samym czasie, co wejście w życie amerykańskich sankcji wobec dwóch największych rosyjskich koncernów naftowych, rynki ropy naftowej odczuły pewną ulgę w obawach o ryzyko związane z dostawami” – powiedział Jim Reid, dyrektor zarządzający Deutsche Bank. „Jednak porozumienie pokojowe wciąż wydaje się odległe”.

Analitycy z ANZ powtórzyli tę ostrożność, mówiąc klientom, że „osiągnięcie porozumienia jest wciąż dalekie od pewności” i zwracając uwagę na wielokrotne odrzucanie przez Kijów żądań Moskwy, uznając je za nie do przyjęcia.

Dodali, że rynek stał się również sceptyczny co do skuteczności nowych ograniczeń nałożonych na Rosnieft i Łukoil. Łukoil ma czas do 13 grudnia na sprzedaż swojego dużego międzynarodowego portfela.

Mocniejszy dolar wpłynął również na ceny ropy naftowej, a waluta ta zmierza w kierunku najlepszego tygodnia od ponad miesiąca, gdyż inwestorzy coraz częściej spodziewają się, że Rezerwa Federalna pozostawi stopy procentowe bez zmian w przyszłym miesiącu.

Kelvin Wong, starszy analityk w OANDA, powiedział, że narzędzie CME FedWatch pokazuje obecnie, że prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych w grudniu spadło gwałtownie do około 35%, podczas gdy miesiąc temu wynosiło prawie 90%.

Wycofanie się z zabezpieczania dolara daje amerykańskiej walucie trochę oddechu

Economies.com
2025-11-21 10:47AM UTC

Po miesiącach intensywnego zabezpieczania się wywołanego szokiem celnym, który wstrząsnął dolarem na początku tego roku, zagraniczni inwestorzy, którzy pospieszyli się z ochroną swoich amerykańskich aktywów przed dalszą deprecjacją, teraz znacznie wycofują swoje wysiłki — jest to wyraz zaufania, który pomógł dolarowi odbić się po najgorszym spadku od lat.

Analitycy podkreślają, że poziomy zabezpieczeń utrzymują się powyżej historycznych norm, ale aktywność wyraźnie spadła ze szczytu osiągniętego tuż po „Dniu Wyzwolenia” 2 kwietnia, kiedy prezydent Donald Trump ogłosił wprowadzenie szeroko zakrojonych ceł handlowych.

W tym czasie zagraniczni inwestorzy posiadający aktywa amerykańskie stanęli w obliczu podwójnego ciosu: spadku cen akcji i obligacji oraz gwałtownego spadku wartości dolara. Najszybciej poruszający się inwestorzy natychmiast zabezpieczyli się przed dalszymi spadkami wartości walut, a wielu spodziewało się, że fala ta się nasili. Zamiast tego, osłabła, co pozwoliło na stabilizację dolara.

David Lee, szef działu badań rynku walutowego i rynków wschodzących w Nomura, powiedział: „Nasze rozmowy z klientami sugerują teraz, że te przepływy zabezpieczające najprawdopodobniej nie napłyną tak szybko, jak przewidywaliśmy w maju”.

Indeks dolara — który śledzi kurs amerykańskiej waluty do głównych walut tego kraju — wzrósł o około 4% od końca czerwca, podczas gdy wcześniej spadł o około 11% po najgorszym półroczu od początku lat 70.

Ponieważ danych dotyczących zabezpieczeń jest niewiele, analitycy opierają się na ogólnych wskaźnikach i raportach od depozytariuszy i dużych banków.

Dane BNY – jednego z największych depozytariuszy na świecie – pokazują, że klienci zainwestowali w aktywa amerykańskie z silną pozycją długoterminową na 2025 rok, co wskazuje na niewielkie oczekiwania na dalsze osłabienie dolara i ograniczoną pilność w zabezpieczaniu się. Sytuacja zmieniła się w kwietniu, kiedy to poziom zabezpieczenia przekroczył normę, choć nadal był niższy niż maksima z końca 2023 roku, kiedy rynki oczekiwały obniżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną.

„W tym roku o dywersyfikacji dolara mówi się znacznie więcej, niż jest ona faktycznie wdrażana” – powiedział Geoffrey Yu, starszy strateg rynkowy w BNY.

Inni depozytariusze zgłaszają podobne tendencje.

Analiza aktywów w depozycie przeprowadzona przez State Street Markets pokazuje, że zagraniczni zarządzający kapitałem zabezpieczyli 24% swojej ekspozycji na dolary do końca października – o cztery punkty procentowe więcej niż w lutym, ale znacznie poniżej wcześniejszych poziomów, które przekraczały 30%. Firma zauważyła również, że dynamika hedgingu osłabła w ostatnich tygodniach.

Różnice występują na różnych rynkach. Badanie australijskich funduszy emerytalnych przeprowadzone przez National Australia Bank wykazało „brak istotnych zmian” w zachowaniach zabezpieczających przed akcjami amerykańskimi. Tymczasem dane z duńskiego banku centralnego pokazują, że hedging funduszy emerytalnych ustabilizował się po kwietniowym wzroście.

William Davies, dyrektor ds. informatycznych w Columbia Threadneedle, powiedział, że firma początkowo szybko zareagowała, aby zabezpieczyć swoje zaangażowanie w akcje amerykańskie, gdy dolar zaczął tracić na wartości, ale później ograniczyła te zabezpieczenia, zakładając, że waluta nie osłabi się już bardziej.

Brak „efektu kuli śnieżnej”

Przepływy zabezpieczające same w sobie wpływają na zmiany kursów walut — dodanie zabezpieczeń przed spadkiem wartości dolara wymaga sprzedaży dolara, a usunięcie zabezpieczeń działa odwrotnie.

Jeżeli przepływy te zbiegną się ze zmianami stóp procentowych, mogą one nabrać tempa i przekształcić się w samonapędzający się cykl, który doprowadzi do osłabienia waluty.

Paul Mackel, szef działu analiz rynku walutowego w HSBC, powiedział: „Na początku tego roku panowało przekonanie, że może dojść do efektu kuli śnieżnej, ale ostatecznie się to nie ziściło”.

„Mogłoby się to wydarzyć w przyszłym roku” – dodał. „Ale to nie jest nasz scenariusz bazowy”.

Mimo to, zachowania inwestorów mogą się zmieniać. BlackRock szacuje, że w tym roku 38% napływu środków do amerykańskich ETF-ów akcyjnych notowanych w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce trafiło do produktów hedgingowych – w porównaniu z zaledwie 2% w 2024 roku.

Koszty, korelacje i złożoność

Koszty zabezpieczenia zależą od różnic stóp procentowych i często hamują chęć zawierania zabezpieczeń.

Fan Luo, szef działu rozwiązań o stałym dochodzie i walutowych w Russell Investments, szacuje, że japońscy inwestorzy płacą rocznie około 3,7%, aby zabezpieczyć się przed osłabieniem dolara — to wysoki koszt.

Gdyby kurs USD/JPY pozostał bez zmian przez rok, inwestor zabezpieczony straciłby 3,7% w porównaniu z inwestorem niezabezpieczonym. Inwestorzy z eurofunduszem ponoszą koszty zabezpieczenia na poziomie około 2%.

„Moja zasada dotycząca europejskich inwestorów jest taka: około 1% nie interesuje ich zbytnio, a 2% staje się znaczące” – powiedział Luo.

Korelacje aktywów również mają znaczenie. Dolar zazwyczaj umacnia się, gdy akcje spadają, oferując naturalne zabezpieczenie dla zagranicznych inwestorów.

W kwietniu tak się nie stało, co podsyciło gorączkę hedgingu. W tym miesiącu jednak dolar utrzymał się na stabilnym poziomie, mimo że akcje ponownie spadły.

Zmiana polityki zabezpieczającej może być również skomplikowana dla zarządzających aktywami, których benchmarkiem są niezabezpieczone indeksy.

Fidelity International zaleca europejskim inwestorom stopniowe zwiększanie zabezpieczeń do 50% swojego zaangażowania w dolarach, ale Salman Ahmed, dyrektor ds. makroekonomii i strategicznej alokacji aktywów, twierdzi, że proces ten jest „niezwykle skomplikowany” i może wymagać zmian w zarządzaniu i wskaźnikach referencyjnych.

Jeśli stopy procentowe zmienią się w stosunku do dolara, a waluta znów osłabnie — co sprawi, że zabezpieczanie się stanie się tańsze — presja na zmianę strategii może wzrosnąć.

„Wciąż istnieje ogromny potencjał w zakresie zabezpieczania aktywów denominowanych w dolarach” – powiedział David Lee z Nomury. „Ale czy to się stanie – i jak szybko – pozostaje kwestią otwartą”. „Właśnie to próbuje teraz ustalić rynek walutowy”.