Ceny palladu wzrosły podczas wtorkowej sesji, kontynuując wzrosty, podczas gdy rynki monitorowały rozwój handlu między Stanami Zjednoczonymi a innymi krajami.
Prezydent USA Donald Trump ogłosił groźbę nałożenia ceł wtórnych na rosyjski eksport w wysokości 100% w ciągu 50 dni, jeśli nie zostanie osiągnięte porozumienie w konflikcie z Ukrainą.
Analitycy ING Bank w nocie wydanej we wtorek stwierdzili: „Jeśli Trump podejmie dalsze kroki i proponowane sankcje zostaną wdrożone, radykalnie zmieni to perspektywy, w szczególności dla rynku ropy naftowej”.
Zwrócili uwagę, że „Chiny, Indie i Turcja są największymi nabywcami rosyjskiej ropy naftowej. Będą musiały zrównoważyć korzyści płynące z zakupu rosyjskiej ropy po obniżonej cenie z kosztami eksportu do Stanów Zjednoczonych”.
Trump zapowiedział również w poniedziałek dostawę nowej broni na Ukrainę, a w sobotę oświadczył, że od 1 sierpnia nałoży 30-procentowe cło na większość towarów importowanych z Unii Europejskiej i Meksyku, wysyłając tym samym podobne groźby do innych krajów.
Cła zwiększają ryzyko spowolnienia globalnego wzrostu gospodarczego, co może doprowadzić do zmniejszenia popytu na paliwa i spadku cen ropy naftowej.
W tym kontekście Rosja jest jednym z największych eksporterów metali, zwłaszcza palladu. Dlatego wszelkie ograniczenia eksportu z Moskwy wpłynęłyby na wzrost cen.
Opublikowane we wtorek dane pokazały, że chińska gospodarka spowolniła w drugim kwartale, a rynki przygotowują się na słabszą drugą połowę roku z powodu spadku eksportu, spadku cen i utrzymującego się niskiego zaufania konsumentów.
Tony Sycamore, analityk z IG, powiedział: „Wzrost gospodarczy Chin przewyższył oczekiwania, głównie dzięki silnemu wsparciu fiskalnemu oraz przyspieszeniu produkcji i eksportu przed wprowadzeniem ceł przez USA”.
Z drugiej strony indeks dolara amerykańskiego wzrósł o 0,5% do 98,5 punktów o godz. 16:28 GMT, osiągając maksimum 98,5 punktów i minimum 97,9 punktów.
Jeśli chodzi o handel, ceny kontraktów terminowych na pallad z dostawą we wrześniu wzrosły o 0,4% do 1246 dolarów za uncję o godz. 16:29 GMT.
Cena bitcoina spadła we wtorek z powodu realizacji zysków, co spowodowało, że wartość tego cyfrowego aktywa spadła z wczorajszego rekordowego poziomu ponad 123 000 dolarów.
Nastąpiło to w czasie, gdy rynki przygotowują się na kluczowy tydzień pod względem działalności legislacyjnej w amerykańskim sektorze kryptowalut, w trakcie którego w Kongresie ma zostać uchwalonych kilka ważnych projektów ustaw.
Z roku na rok cena kryptowaluty wzrosła ponad dwukrotnie po zwycięstwie prezydenta USA Donalda Trumpa w wyborach.
Trump jest powszechnie znany ze swojego przychylnego nastawienia do aktywów cyfrowych. Już wcześniej, podczas swojej kampanii, wypowiadał się na temat Bitcoina, a jego rodzina uruchomiła własny projekt kryptowalutowy i token, co wywołało debaty etyczne na temat jego konsekwencji.
Dan Coatsworth, analityk inwestycyjny w AJ Bell, powiedział: „Donald Trump mówił o uczynieniu Ameryki światową stolicą kryptowalut, a teraz rynek ma nadzieję, że te słowa staną się rzeczywistością”.
Dodał: „Ostatnie wahania cen Bitcoina sugerują, że inwestorzy spodziewają się czegoś wielkiego po tym „Tygodniu Kryptowalut”, skoro token wzrósł o prawie 10% w ciągu zaledwie pięciu dni. Odzwierciedla to falę FOMO – powtarzającego się schematu, gdy Bitcoin dominuje w nagłówkach gazet”.
Kontynuował: „Entuzjaści kryptowalut są przekonani, że to przyszłość finansów. Chociaż inwestorzy, rządy i korporacje mają silne poparcie, sytuacja pozostaje niepewna i wciąż jest więcej pytań niż odpowiedzi”.
Czym jest „Tydzień Kryptowalut” w USA?
Kongres ma głosować w tym tygodniu nad kilkoma kluczowymi aktami prawnymi, które mogą wpłynąć na przyszłość aktywów cyfrowych w USA. Według AJ Bella, najważniejsze projekty ustaw obejmują:
1. Ustawa o przejrzystości
Pełna nazwa: Ustawa o przejrzystości rynku aktywów cyfrowych
Celem tego projektu ustawy jest ustanowienie jasnych ram regulacyjnych dla aktywów cyfrowych, w tym kryptowalut.
2. Akt geniusza
Pełna nazwa: Ustawa o krajowym ugruntowaniu w zakresie wytycznych i innowacji w zakresie stablecoinów w USA
Projekt ustawy ma na celu stworzenie pierwszych federalnych ram regulacyjnych dla stablecoinów — cyfrowych walut powiązanych z tradycyjnymi walutami, takimi jak dolar amerykański.
Senat uchwalił ustawę w zeszłym miesiącu, co stanowi ważny krok naprzód w regulacji aktywów cyfrowych. Obecnie oczekuje ona na zatwierdzenie przez Izbę Reprezentantów, a zwolennicy kryptowalut liczą na jej szybkie uchwalenie.
Ustawa jest istotna, ponieważ umożliwiłaby prywatnym firmom emisję stablecoinów. Zarówno Amazon, jak i Walmart wyraziły zainteresowanie zostaniem wczesnymi emitentami.
3. Ustawa o CBDC
Pełna nazwa: Ustawa o cyfrowej walucie banku centralnego w celu przeciwdziałania inwigilacji
Celem tego projektu ustawy jest zakazanie Rezerwie Federalnej emisji cyfrowej waluty banku centralnego (CBDC) ze względu na obawy, że mogłaby ona stać się narzędziem rządowego nadzoru.
O godz. 14:14 GMT kurs Bitcoina spadł o 3,2% na CoinMarketCap, osiągając cenę 118 000 USD.
Ceny ropy naftowej spadły we wtorek po tym, jak prezydent USA Donald Trump ogłosił 50-dniowy termin zakończenia wojny na Ukrainie i uniknięcia sankcji, co złagodziło krótkoterminowe obawy dotyczące dostaw.
Kontrakty terminowe na ropę Brent spadły o 32 centy, czyli 0,5%, do 68,89 dolarów za baryłkę o godz. 10:03 GMT. Cena amerykańskiej ropy West Texas Intermediate (WTI) spadła o 44 centy, czyli 0,7%, do 66,54 dolarów.
Giovanni Staunovo, analityk rynku surowcowego w UBS, powiedział: „Skupiono się na Donaldzie Trumpie. Istniały obawy, że nałoży na Rosję natychmiastowe sankcje, ale teraz przyznał dodatkowy 50-dniowy termin”.
Dodał: „Obawy przed rychłym zacieśnieniem na rynku opadły. To jest najważniejsze”.
Ceny ropy naftowej początkowo wzrosły w związku z perspektywą sankcji, ale straciły na wartości po ogłoszeniu 50-dniowego okresu karencji, co wzbudziło nadzieję na uniknięcie sankcji.
W nocie opublikowanej we wtorek analitycy ING stwierdzili: „Jeśli Trump wdroży proponowane sankcje, drastycznie zmieni to perspektywy rynku ropy naftowej”.
Zauważyli, że „Chiny, Indie i Turcja są największymi nabywcami rosyjskiej ropy naftowej. Będą musiały rozważyć korzyści płynące z zakupu rosyjskiej ropy po obniżonej cenie w porównaniu z kosztami eksportu do USA”.
Trump zapowiedział w poniedziałek dostawę nowej broni na Ukrainę, a w sobotę powiedział, że od 1 sierpnia nałoży 30-procentowe cła na większość towarów importowanych z Unii Europejskiej i Meksyku, wysyłając tym samym podobne groźby do innych krajów.
Cła zwiększają ryzyko spowolnienia globalnego wzrostu gospodarczego, co może doprowadzić do zmniejszenia popytu na paliwa i spadku cen ropy naftowej.
Opublikowane we wtorek dane pokazały, że chińska gospodarka spowolniła w drugim kwartale, a rynki przygotowują się na słabszą drugą połowę roku z powodu spadku eksportu, spadku cen i utrzymującego się niskiego zaufania konsumentów.
Tony Sycamore, analityk z IG, powiedział: „Wzrost gospodarczy Chin przewyższył oczekiwania, głównie dzięki silnemu wsparciu fiskalnemu oraz przyspieszeniu produkcji i eksportu przed wprowadzeniem ceł przez USA”.
Dodał: „Dzisiejsze słabe dane z Chin mają bezpośredni wpływ na ceny towarów, w tym rudy żelaza i ropy naftowej”.
Tymczasem Sekretarz Generalny Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) stwierdził, według doniesień rosyjskich mediów, że popyt na ropę naftową pozostanie „bardzo duży” w trzecim kwartale roku, co powinno pomóc utrzymać równowagę na rynku w krótkiej perspektywie.
Dolar amerykański utrzymywał się we wtorek na stabilnym poziomie tuż poniżej swojego trzytygodniowego maksimum w stosunku do koszyka walut, przed publikacją danych o inflacji w Stanach Zjednoczonych, które powinny być wskazówką dla inwestorów odnośnie krótkoterminowych perspektyw stóp procentowych.
Dolar w ostatnich tygodniach zyskał na wartości dzięki stopniowemu wzrostowi rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, ponieważ inwestorzy monitorują możliwość, że prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell będzie zmuszony do wcześniejszego ustąpienia ze stanowiska na skutek powtarzającej się krytyki ze strony prezydenta USA Donalda Trumpa.
Tymczasem euro, funt brytyjski i frank szwajcarski odrobiły niewielkie straty poniesione poprzedniego dnia, przed publikacją serii danych ekonomicznych, która odbędzie się później dziś, w tym danych o inflacji w USA i indeksu nastrojów inwestorów w Niemczech.
Euro wzrosło o 0,2% do 1,1688 USD, kończąc tym samym czterodniową passę spadków.
Roberto Cobo, strateg z BBVA, powiedział: „Publikacja danych o amerykańskim indeksie cen konsumpcyjnych (CPI) dzisiaj będzie kluczowym momentem dla kursu wymiany EUR/USD”.
Wyjaśnił, że jeśli dane o inflacji okażą się silniejsze niż oczekiwano, wzmocnią one argumenty Fed za opóźnieniem obniżek stóp procentowych, zapewniając krótkoterminowe wsparcie dla dolara. Jeśli jednak dane okażą się rozczarowujące, Fed będzie miał trudniej uzasadnić postawę „poczekamy, zobaczymy”, która może doprowadzić do osłabienia dolara.
Kurs dolara wobec jena japońskiego pozostał na poziomie 147,71 jenów, po tym jak wcześniej wynosił 147,89 jenów — był to najwyższy poziom od 23 czerwca.
Indeks dolara — mierzący notowania amerykańskiej waluty względem sześciu głównych walut, w tym jena i euro — nieznacznie spadł do 98,003, poniżej nocnego szczytu na poziomie 98,136, który był najwyższy od 25 czerwca.
Jerome Powell stwierdził wcześniej, że spodziewa się wzrostu inflacji tego lata w wyniku wprowadzenia taryf, co oznacza, że Rezerwa Federalna może utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie do końca roku.
Według sondażu Reutersa ekonomiści spodziewają się, że inflacja bazowa wzrośnie z 2,4% w poprzednim miesiącu do 2,7% w ujęciu rocznym, a inflacja bieżąca wzrośnie z 2,8% do 3,0%.
James Kniveton, starszy dealer walutowy w Convera, napisał w nocie do klienta: „Jeśli inflacja nie pojawi się lub pozostanie na stabilnym poziomie, mogą pojawić się pytania dotyczące niedawnej decyzji Fed o nieobniżaniu stóp procentowych, co może nasilić apele o łagodzenie polityki pieniężnej”.
Dodał: „Apel Białego Domu o zmianę kierownictwa Rezerwy Federalnej może być coraz częstszy”.
W poniedziałek Trump ponowił swoją krytykę Powella, powtarzając, że stopy procentowe powinny wynosić 1% lub mniej, zamiast obecnego przedziału od 4,25% do 4,50%.
Na rynkach kontraktów terminowych inwestorzy spodziewają się, że Fed obniży stopy procentowe o około 50 punktów bazowych do końca roku, przy czym pierwsza obniżka — o ćwierć punktu — nastąpi prawdopodobnie we wrześniu.
W pozostałych krajach waluty nie zareagowały zbytnio na dane dotyczące chińskiego PKB, które wykazały wzrost o 5,2% w ostatnim kwartale, przekraczając oczekiwania analityków — co jest oznaką pewnej odporności na cła nałożone przez USA.
Analitycy ostrzegają jednak przed ukrytym osłabieniem i rosnącym ryzykiem w dalszej części roku, co może skłonić Pekin do rozszerzenia programów stymulacyjnych.
Kurs juana chińskiego w obrocie zagranicznym nieznacznie spadł do 7,1766 za dolara, po czym nieznacznie wzrósł do 7,175.
Funt brytyjski również wzrósł o 0,2% do 1,1687 dolara przed corocznym przemówieniem w Mansion House, które dziś wygłosi prezes Banku Anglii Andrew Bailey do londyńskiego sektora finansowego, obok kanclerz skarbu Wielkiej Brytanii Rachel Reeves.