Trendy: Olej | Złoto | BITCOIN | EUR/USD | GBP/USD

Protokół z posiedzenia Rezerwy Federalnej: Brak poparcia dla obniżki stóp procentowych

Economies.com
2025-08-20 18:13PM UTC
Podsumowanie AI
  • Protokoły z posiedzenia Rezerwy Federalnej nie wykazują poparcia dla obniżki stóp procentowych, a większość uczestników zgodziła się na utrzymanie stóp procentowych na obecnym poziomie - Dwóch decydentów, którzy wyrazili sprzeciw wobec obniżki stóp procentowych, nie otrzymało poparcia od innych członków - Prezydent Trump wywiera presję na Rezerwę Federalną w sprawie obniżek stóp procentowych, a rozważane są potencjalne zastępstwa dla niezgadzających się gubernatorów

Z protokołu posiedzenia Rezerwy Federalnej opublikowanego w środę wynika, że dwaj decydenci, którzy nie zgodzili się z podjętą w ubiegłym miesiącu decyzją o utrzymaniu stóp procentowych bez zmian, nie uzyskali poparcia ze strony innych członków dla obniżki stóp.

W protokole ze spotkania, które odbyło się w dniach 29–30 lipca, stwierdzono: „Prawie wszyscy uczestnicy uznali, że na tym spotkaniu właściwe będzie utrzymanie docelowego przedziału stóp funduszy federalnych na poziomie od 4,25% do 4,50%.

Wiceprzewodnicząca ds. nadzoru Michelle Bowman i gubernator Christopher Waller głosowali przeciwko utrzymaniu stopy referencyjnej na niezmienionym poziomie, opowiadając się za obniżką o ćwierć punktu procentowego, aby chronić rynek pracy przed dalszym osłabieniem. Był to pierwszy raz od 1993 roku, kiedy więcej niż jeden gubernator wyraził sprzeciw wobec decyzji w sprawie stopy.

W ciągu 48 godzin od spotkania dane Departamentu Pracy zdawały się potwierdzać obawy Bowmana i Wallera, pokazując, że wzrost zatrudnienia w lipcu był znacznie poniżej oczekiwań, a stopa bezrobocia była wyższa, a wskaźnik aktywności zawodowej najniższy od końca 2022 r.

Niepokój potęgowały korekty danych historycznych, które usunęły ponad ćwierć miliona miejsc pracy, które wcześniej uważano za utworzone w maju i czerwcu, podważając tym samym narrację o odpornym rynku pracy. Korekty te rozwścieczyły prezydenta Donalda Trumpa, który zareagował zwolnieniem szefa Biura Statystyki Pracy.

Późniejsze dane o inflacji dostarczyły jednak argumentów tym, którzy obawiali się, że agresywne cła Trumpa ponownie wzmogą presję cenową. Inflacja bazowa dla konsumentów przyspieszyła w lipcu w stopniu przekraczającym prognozy, po czym nastąpił nieoczekiwany wzrost cen producentów.

Z protokołu wynika, że urzędnicy nadal debatowali nad wpływem ceł na inflację i stopniem obecnych ograniczeń monetarnych. Kilku decydentów zauważyło, że stopy procentowe mogą być bliskie „neutralnego” poziomu, który ani nie stymuluje, ani nie ogranicza wzrostu gospodarczego.

Przyznali, że cła już podnoszą ceny niektórych towarów, ale ocenili ogólny wpływ na gospodarkę i inflację jako wciąż niepewny. Patrząc w przyszłość, uczestnicy dostrzegli potencjalne kompromisy, jeśli inflacja utrzyma się na wysokim poziomie, a rynek pracy będzie się dalej osłabiał.

Kampania nacisków Trumpa

Przed publikacją danych narzędzie FedWatch firmy CME prognozowało 85% prawdopodobieństwo obniżki o ćwierć punktu procentowego na posiedzeniu w dniach 16-17 września. Stopy procentowe pozostały niezmienione od grudnia ubiegłego roku.

Protokół z posiedzenia opublikowano zaledwie dwa dni przed długo oczekiwanym przemówieniem prezesa Jerome'a Powella na dorocznym sympozjum w Jackson Hole, prawdopodobnie jego ostatnim wystąpieniem jako szefa Rezerwy Federalnej przed wygaśnięciem kadencji w maju przyszłego roku. Przemówienie zasygnalizuje, czy Powell zmierza w kierunku ochrony miejsc pracy, czy też pozostaje zwolennikiem jastrzębi inflacyjnych, ponieważ cel Rezerwy Federalnej na poziomie 2% coraz bardziej się oddala.

Brak cięć budżetowych od czasu powrotu Trumpa do Białego Domu wywołał gniew prezydenta, a liczne ataki na Powella za utrzymywanie stóp procentowych na dotychczasowym poziomie sprawiły, że prezydent zaczął już szukać następców, czemu sprzyjała niespodziewana rezygnacja złożona w tym miesiącu, która daje mu kolejne miejsce w Radzie Gubernatorów.

Nominował przewodniczącego Rady Doradców Ekonomicznych Stevena Mirana na następcę byłej gubernator Adriany Kugler, której kadencja miała wygasnąć w styczniu. Nie jest jasne, czy Senat zatwierdzi nominację Mirana przed kolejnym posiedzeniem Rezerwy Federalnej.

W środę Trump jeszcze bardziej zwiększył presję, żądając rezygnacji gubernator Lisy Cook, oskarżając ją o nieprawidłowości w zakresie kredytów hipotecznych udzielanych na nieruchomości w Georgii i Michigan.

Czy moda na wodór dobiegła końca? Dlaczego to właściwie oznaka sukcesu?

Economies.com
2025-08-20 16:35PM UTC

Zacznijmy od konkluzji: fala anulowanych projektów wodorowych na dużą skalę nie jest katastrofą, lecz oznaką postępu. Sektor szybko dojrzewa, pozbywając się efektownych propozycji i graczy niechętnych do adaptacji, pozostawiając jednocześnie miejsce cichym, skutecznym pionierom.

Bańka spekulacyjna pękła – i to dobrze

W latach 2021–2023 popyt na wodór niskoemisyjny utrzymywał się na poziomie marginalnym – poniżej miliona ton w porównaniu z całkowitym globalnym zapotrzebowaniem na wodór wynoszącym 97 milionów ton, nadal w większości opartym na paliwach kopalnych. Jednocześnie raport „Hydrogen Insights 2024” odnotował siedmiokrotny wzrost globalnych mocy elektrolizy, które przeszły ostateczną decyzję inwestycyjną (FID) w ciągu czterech lat, choć nadal jest to wartość umiarkowana, wynosząca około 20 GW.

W Europie 3 GW mocy elektrolizerów przeszło FID, co ma zapewnić około 415 000 ton wodoru odnawialnego rocznie. Dla porównania, projekty niebieskiego wodoru odnotowały anulowanie ponad 1,4 miliona ton rocznie, a jedynie około 400 000 ton rocznie przetrwało FID. Lekcja jest jasna: przerośnięte pomysły, które nie spełniają podstawowych kryteriów ekonomicznych, nie przetrwają.

Ta korekta jest korzystna. Projekty realizowane w przyszłości są mniejsze, lepiej zaprojektowane i bezpośrednio powiązane z potrzebami dekarbonizacji.

Prawdziwy wodór: Skoncentrowane i praktyczne projekty

Weźmy na przykład projekt Yuri firmy Engie w Australii Zachodniej: Faza 1 obejmuje elektrolizer o mocy 10 MW zasilany energią słoneczną o mocy 18 MW i zasilany baterią o mocy 8 MW. Będzie on dostarczał około 640 ton wodoru odnawialnego rocznie do produkcji amoniaku w Yara. Niepozorny, ale skuteczny – popyt jest jasny, produkcja trwa.

W Europie Engie również dało zielone światło na swój udział w rurociągu wodorowym mosaHYc między Francją a Niemcami, natomiast korytarz H2Med/Barmar między Barceloną a Marsylią ma docelowo osiągnąć 2 miliony ton rocznie do 2030 roku. Terminal amoniaku do wodoru w Lubminie w Niemczech ma uzyskać ostateczne zatwierdzenie do końca 2025 roku, a do 2027 roku koszty mają wynieść około 3–3,50 USD/kg — znacznie poniżej obecnego poziomu europejskiego wynoszącego 8–10 USD/kg.

To nie są megaprojekty goniące za nagłówkami gazet. To rozwiązania zakorzenione w przemyśle, pasujące do sektorów trudnych do ograniczenia, takich jak produkcja amoniaku, metanolu, rafinacja i produkcja stali.

Dlaczego mniejsze jest mądrzejsze

Nieudane megaprojekty często nie miały jasnego popytu, opierały się na niesprawdzonych technologiach lub dążyły do nierealistycznej skali. Z kolei dzisiejsze projekty, które przetrwały, są osadzone w istniejącym popycie przemysłowym i mają jasne podstawy ekonomiczne. Na przykład niebieski wodór można wyprodukować w Europie za 3,8–4,4 euro/kg – znacznie taniej niż większość zielonego wodoru.

Zmiana ta oznacza mniej projektów ogółem, ale za to silniejsze i bardziej zrównoważone – nastawione na rzeczywistą dekarbonizację przemysłu, a nie spekulatywne spekulacje.

Wsparcie polityczne staje się bardziej ukierunkowane

Ramy polityki również dojrzewają. Europejski Bank Wodoru przeznacza fundusze na projekty o rzeczywistej wartości w zakresie redukcji emisji. Niemiecki KfW finansuje terminale importowe, zamiast wymuszać nieopłacalną produkcję krajową. Pieniądze publiczne trafiają tam, gdzie wodór jest najbardziej potrzebny.

Mniejsza, lepsza gospodarka wodorowa

Gospodarka wodorowa prawdopodobnie będzie mniejsza niż początkowo sugerowały przesadzone prognozy. Ale to zaleta, a nie słabość.

Bardziej oszczędny sektor, który zastępuje wodór kopalny, ogranicza emisje w przemyśle ciężkim i opiera się na solidnej inżynierii, jest o wiele lepszy niż rozrost skazanych na porażkę gigaprojektów. Teraz liczą się nie tysiące pomysłów, ale garstka doskonałych. Niech te złe umrą. Niech hałas ucichnie. To, co pozostanie, jest rzeczywistością.

Spadki na Wall Street przed protokołem z posiedzenia Fed

Economies.com
2025-08-20 14:10PM UTC

Amerykańskie indeksy giełdowe spadły na początku środowej sesji, ponieważ inwestorzy analizowali wyniki spółek detalicznych i oczekiwali na publikację protokołu z posiedzenia Rezerwy Federalnej.

Akcje spółki Target spadły o 10,7% do 94,13 USD po tym, jak sprzedawca detaliczny poinformował o słabszej kwartalnej sprzedaży i ogłosił zatrudnienie nowego dyrektora generalnego, który obejmie swoje stanowisko w lutym.

Protokół z posiedzenia Rezerwy Federalnej ma zostać opublikowany w dalszej części dnia, a rynki będą wypatrywać sygnałów dotyczących polityki pieniężnej, w obliczu utrzymującej się presji ze strony administracji Trumpa na obniżki stóp procentowych.

Do godziny 15:08 GMT indeks Dow Jones Industrial Average spadł o 0,2% (75 punktów) do 44 847 punktów. Szerszy indeks S&P 500 spadł o 0,8% (53 punkty) do 6359 punktów, a Nasdaq Composite stracił 1,6% (341 punktów) do 20 966 punktów.

Miedź spada do najniższego poziomu od dwóch tygodni przed oświadczeniami Powella

Economies.com
2025-08-20 14:03PM UTC

Ceny miedzi spadły w środę do najniższego poziomu od prawie dwóch tygodni, gdyż fundusze inwestycyjne zaczęły sprzedawać miedź, zaś konsumenci i producenci zachowali ostrożność w oczekiwaniu na długo wyczekiwane przemówienie prezesa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella, które ma się odbyć pod koniec tygodnia, twierdzą handlarze metalami.

Rynki surowcowe i finansowe oczekują na sygnały z piątkowych wypowiedzi Powella dotyczące ewentualnej obniżki stóp procentowych przez Fed o 25 punktów bazowych na posiedzeniu w dniach 16-17 września, co może negatywnie wpłynąć na dolara. Słabsza waluta amerykańska zazwyczaj zwiększa popyt na metale denominowane w dolarach, co jest dynamicznym zjawiskiem, które zarządzający funduszami wykorzystują w codziennych strategiach handlowych opartych na sygnałach algorytmicznych.

Cena referencyjna miedzi na London Metal Exchange spadła o 0,1% do 9676 dolarów za tonę metryczną o godz. 10:23 GMT, po wcześniejszym osiągnięciu 9673,50 dolarów, najniższego poziomu od 7 sierpnia. Alistair Munro, starszy strateg ds. metali nieszlachetnych w Marex, zauważył, że „na rynku dominują systematyczne przepływy w sytuacji braku szerszego uczestnictwa”, dodając, że oczekiwania pozostają niepewne, a rynek ma trudności z ustaleniem kierunku.

Długoterminowe obawy dotyczące popytu, zwłaszcza ze strony Chin – największego konsumenta miedzi na świecie – spowodowały wzrost dyskonta między ceną spot a ceną kontraktu trzymiesięcznego do około 100 dolarów za tonę, najwyższego od lutego. Słaby popyt znajduje również odzwierciedlenie w premii miedziowej Yangshan, kluczowym wskaźniku chińskiego popytu importowego, która spadła do 47 dolarów za tonę w porównaniu z poziomami powyżej 100 dolarów w maju. Technicznie rzecz biorąc, opór wzrostowy występuje w okolicach 9475 dolarów za tonę, gdzie zbiegają się 21- i 50-dniowe średnie kroczące.

Handlowcy poinformowali również o wyprzedaży aluminium, które na krótko spadło poniżej 200-dniowej średniej kroczącej na poziomie 2565 dolarów za tonę. Trzymiesięczne aluminium wcześniej osiągnęło dwutygodniowe minimum na poziomie 2558 dolarów, po czym odrobiło straty o 0,2% do 2569 dolarów.

Spośród innych metali, cena cynku wzrosła o 0,2% do 2773 dolarów, podczas gdy cena ołowiu spadła o 0,3% do 1967 dolarów, cena cyny spadła o 0,2% do 33 780 dolarów, a cena niklu spadła o 0,5% do 14 935 dolarów za tonę.