Większość amerykańskich indeksów giełdowych wzrosła w środę i zbliżyła się do nowych rekordowych poziomów, w miarę jak napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie uspokajały się, a inwestorzy zaczęli szukać bezpiecznych przystani.
Decyzja ta nawiązuje do optymizmu związanego z zawieszeniem broni między Izraelem a Iranem, zdecydowanie popieranego przez prezydenta USA Donalda Trumpa.
Prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell zeznawał przed Kongresem, że Rezerwa Federalna nie spieszy się z obniżaniem stóp procentowych.
Trump kontynuował ataki na Powella i powiedział, że ma nadzieję, że Kongres weźmie pod uwagę „tę upartą i głupią osobę”, dodając, że Ameryka będzie płacić cenę „jego głupoty” przez wiele kolejnych lat.
Trump stwierdził, że w USA nie ma inflacji, a gospodarka radzi sobie świetnie, i po raz kolejny poprosił o obniżenie stóp procentowych o dwa lub trzy punkty procentowe, co pozwoliłoby rządowi zaoszczędzić 800 miliardów dolarów rocznie.
Podczas handlu indeks Dow Jones spadł o 0,1% o godz. 16:15 GMT do 43 009 punktów, podczas gdy indeks S&P 500 stracił 0,1%, czyli 2,5 punktu, do 6094 punktów, a indeks NASDAQ wzrósł o 0,3%, czyli 64 punkty, do 19 977 punktów.